Aktualności

Chciał okupu

Data publikacji 18.01.2004

W piątek przed południem, mieszkaniec pow. ropczycko-sędziszowskiego powiadomił policję o otrzymaniu listu z żądaniem okupu. Przesyłka została nadana PRIORYTETEM w Urzędzie Pocztowym w Ropczycach. Okup miał zostać złożony jeszcze tego samego...

W piątek przed południem, mieszkaniec pow. ropczycko-sędziszowskiego powiadomił policję o otrzymaniu listu z żądaniem okupu. Przesyłka została nadana PRIORYTETEM w Urzędzie Pocztowym w Ropczycach. Okup miał zostać złożony jeszcze tego samego dnia, dokładnie o godzinie 11. List napisany był odręcznie, dużymi literami i zawierał polecenie złożenia 20 tysięcy złotych. Wyznaczone miejsce to korytarz na III piętrze w Urzędzie Skarbowym w Ropczycach. Tam na stoliku miały znaleźdź się banknoty. Błyskawiczna akcja policji przyniosła oczekiwane skutki. Pod okiem ropczyckich policjantów została przygotowana "zastępcza przesyłka". Zgłaszjący złożył ją w umówionym miejscu. O godzinie 11.40, przygotowany pakiet został zabrany przez mężczyznę, który bardzo szybko kierował się w stronę drzwi. Natychmiast został zatrzymany przez policję. W rękawie jego kurtki znaleziono podstawioną paczkę. Kiedy zatrzymany mężczyzna wyjaśniał motywy swojego postępowania do komendy zgłosił się mieszkaniec Ropczyc i zawiadomił, że przed chwilą otrzymał list z żądaniem okupu. Kwota, która została wyznaczona to 30 tysięcy złotych. Zebrane pieniądze miały być włożone do reklamówki i zawieszone na metalowej bramie kościelnej w Sędziszowie Małopolskim w niedzielę (18 stycznia), dokładnie o godzinie 22. Policjanci nie mieli wątpliwości. Forma żądania okupu, charakter pisma, rodzaj kopert oraz kartek wyrwanych z zeszytu świadczyły, że autorem jest ta sama osoba. Zatrzymany mężczyzna przyznał się do obu okupów. Wskazał miejsce, gdzie ukrył długopis oraz zeszyt, z którego wyrywał kartki do napisania listów. Mówił, że potrzebował pieniędzy ponieważ jest bez pracy a w maju zamierza się ożenić. Ma 26 lat. Jest mieszkańcem pow. ropczycko-sędziszowskiego. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbaweienia wolności.   
Powrót na górę strony