Wydarzenia

Przyjechali na interwencję i poczuli gaz

Policjanci z Wydziału Wywiadowczo - Interwencyjnego zostali wezwani do nieporozumienia między ojcem i synem. W trakcie interwencji intensywny zapach gazu wzbudził u funkcjonariuszy niepokój. Po sprawdzeniu terenu, pod jedną ze ścian ujawnili butlę z gazem propan- butan z uszkodzonym zaworem i poczuli ulatniający się z niej gaz. Ewakuowali dwóch mężczyzn i wezwali strażaków. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii.

W czwartek około godz. 11, dyżurny przemyskiej jednostki skierował partol policji do jednego z domów przy ul. Dobrej w Przemyślu. Według zgłoszenia miało tam dojść do kradzieży pieniędzy, co spowodowało nieporozumienia między ojcem i synem. Na miejscu policjanci zastali dwóch mężczyzn. W trakcie rozmowy policjanci wyczuli gaz. Sprawdzono cały teren wokół domu i przy jednej ze ścian budynku  ujawniono butlę, z której było słychać ulatniający się gaz. Policjanci podjęci próbę zakręcenia butli, ale zawór był już uszkodzony.

Policjanci ewakuowali mężczyzn i powiadomili straż pożarną. W rozmowie z policjantami mężczyźni przyznali, że coś czuli, ale nie byli pewni czy to był gaz.

Dzięki szybkiej reakcji policjantów, nie doszło do tragedii, która mogłaby zagrozić mieszkańcom budynku.

mf

Powrót na górę strony