Wydarzenia

Trzy przypadki podtrucia tlenkiem węgla

Data publikacji 09.01.2019

Do trzech przypadków podtrucia tlenkiem węgla doszło w ciągu dwóch dni na terenie powiatu rzeszowskiego. W sumie do szpitali trafiło dziesięć osób. Wczoraj w Świlczy czadem podtruły się cztery osoby. W poniedziałek do podobnych przypadków doszło w Rzeszowie i Terliczce. Czwórka dorosłych i dwoje dzieci zostało hospitalizowanych. Policjanci wyjaśnią teraz szczegółowe okoliczności tych zdarzeń.

Wczoraj około godz. 20, policjanci zostali zawiadomieni o podejrzeniu podtrucia tlenkiem węgla w Świlczy. Służby zawiadomił jeden z mieszkańców, który po powrocie do domu znalazł nieprzytomną 78-letnią kobietę. Okazało się, że również pozostałe osoby przebywające w domu, 49-letnia kobieta i dwóch nastolatków w wieku 15 i 17 lat, skarżą się na dolegliwości. Mężczyzna udzielił pomocy 78-latce i wezwał pogotowie ratunkowe, które przewiozło do szpitala obie kobiety i nastolatków. Okazało się, że stężenie tlenku węgla we krwi poszkodowanych zagrażało ich zdrowiu. Na miejscu strażacy stwierdzili znaczne przekroczenie norm stężenie tlenku węgla. W domu zabezpieczono piecyk gazowy i pomieszczenie, w którym się znajdował. 

W poniedziałek około godz. 21, policjanci interweniowali w Terliczce, gdzie jak wynikało ze zgłoszenia, mogło dojść do podtrucia czadem. W domu jednorodzinnym policjanci zastali pięć osób, z których trzy skarżyły się na zawroty głowy. Funkcjonariusze otworzyli okna i wyprowadzili domowników na zewnątrz. Po chwili na miejsce przyjechała załoga pogotowia ratunkowego i straż pożarna. Ratownicy uznali, że objawy zgłaszane przez trzy osoby wskazują na podtrucie tlenkiem węgla. W związku z tym 31-letnia kobieta, 33-letni mężczyzna i 10-letnia dziewczynka zostali przewiezieni do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. W domu strażacy stwierdzili podwyższone stężenie tlenku węgla.

Do trzeciego przypadku doszło także w poniedziałek w Rzeszowie. Na miejscu policjanci zastali zgłaszającego 44-letniego mężczyznę. Jego żona i  5-letnia córka, z podejrzeniem podtrucia, zostały przewiezione do szpitala. Strażacy przewietrzyli już pomieszczenia. Po zabezpieczeniu domu, mężczyzna z policjantami również pojechał do szpitala. Decyzją lekarza wszyscy troje pozostali na obserwacji. Również w tym przypadku ich życiu nic nie zagraża. 

Policjanci wspólnie ze Starostwem Powiatowym prowadzą działania profilaktyczno-edukacyjne pn. "Czad cichy zabójca". Policjanci przygotowali ulotkę ostrzegawczą poświęconą zagrożeniom związanym z ulatnianiem się tlenku węgla. Ulotki te za pośrednictwem policjantów i strażaków trafiają do mieszkańców powiatu rzeszowskiego.

Przypominamy:

Tlenek węgla jest bezwonnym, bezbarwnym, pozbawionym smaku i silnie trującym gazem powstającym w procesie spalania. Dostaje się do organizmu przez układ oddechowy prowadząc do zatruć, a nawet śmierci.Przypominamy, że źródłem czadu mogą być wadliwie podłączone lub niesprawne urządzenia grzewcze, niesprawne przewody kominowe, wentylacyjne, spalinowe i dymowe. Jednak głównym powodem gromadzenia się czadu to źle działająca wentylacja.

Pamiętajmy, aby zmniejszyć niebezpieczeństwo zatrucia tlenkiem węgla:

  • zapewnijmy prawidłową wentylację pomieszczeń;
  • stosujmy drzwi i okna z funkcją mikrowentylacji;
  • nigdy nie zasłaniajmy kratek wentylacyjnych;
  • z pomocą fachowców dokonujmy okresowych przeglądów instalacji kominowej, wentylacyjnej i urządzeń grzewczych;
  • nie spalajmy niczego w zamkniętych, niewentylowanych pomieszczeniach;
  • zainstalujmy czujniki czadu.

 

Powrót na górę strony