Wydarzenia

Z sejfu pracodawcy wykradała pieniądze

Data publikacji 21.05.2019

Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi 35-letniej kobiecie, pracującej jako kelnerka w jednej z restauracji znajdującej się na terenie Nowej Dęby. Kobieta podejrzana jest o kradzież pieniędzy swojego pracodawcy. Z sejfu zabrała ponad 3 tys. zł. Policjanci zatrzymali kobietę i odzyskali skradzione pieniądze. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jej zarzutów, będzie odpowiadać za włamanie.

Wczoraj przed południem, policjanci z Komisariatu Policji w Nowej Dębie zostali powiadomieni o kradzieży pieniędzy z zamkniętego sejfu. Do zdarzenia miało dojść w pomieszczeniu jednej z restauracji, na terenie gminy. Łupem złodzieja padło 1400 złotych.

Funkcjonariusze niezwłocznie zajęli się wyjaśnianiem sprawy. Na miejscu ustalono, że o kradzież podejrzewana jest jedna z pracownic, którą kamery monitoringu nagrały w pomieszczeniu, gdzie znajdował się sejf. Była nią 35-letnia mieszkanka gminy Nowa Dęba. Policjanci zatrzymali kobietę. Podjęte przez nich czynności doprowadziły do ujawnienia w jej rzeczach osobistych klucza do kasy, którym nie miała prawa dysponować.

Okazało się, że kobieta próbowała zmylić trop i zacierała ślady, kierując znajdujące się w pomieszczeniu kamery w inne miejsce. Następnie otwierała sejf i zabierała pieniądze. W taki sposób, z sejfu pracodawcy zabrała wcześniej jeszcze 1700 złotych.

Policjanci odwiedzili posesję kobiety. W domu znaleźli pieniądze w kwocie 2700 zł. Jak ustalili, pozostała kwotę 35-latka wydała na zakupy.

Funkcjonariusze przesłuchali kobietę, przedstawiając jej zarzuty popełnienia przestępstwa. 35- latka przyznała się do dwukrotnego włamania do sejfu i kradzieży ponad 3 tys. złotych.

Za swoje postępowanie będzie odpowiadać przed sądem. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności.

 

Powrót na górę strony