Wydarzenia

W górach zawsze jest trudno

Data publikacji 04.02.2008

Policjanci wyjaśniają, czy nie doszło do zaniedbań ze strony organizatorów wyprawy i opiekunów grupy podczas wczorajszej wędrówki w bieszczadzkie góry - grupy młodzieży z jednej z warszawskich szkół. O tym , że w górach jest...

Policjanci wyjaśniają, czy nie doszło do zaniedbań ze strony organizatorów wyprawy i opiekunów grupy podczas wczorajszej wędrówki w bieszczadzkie góry - grupy młodzieży z jednej z warszawskich szkół. O tym , że w górach jest trudno przekonali się wczoraj uczniowie Liceum Ogólnokształcącego nr 125  im. Waldemara Milewicza w Warszawie, którzy przyjechali do Ustrzyk Górnych na wypoczynek. Wczoraj około godz. 7.00 grupa 30 osób wraz z opiekunami udała się w trasę z Ustrzyk Górnych poprzez Wołosate na Tarnicę i Szeroki Wierch z zejściem do Ustrzyk Górnych. Około godziny 14.00 Goprowcy otrzymali zgłoszenie udzielenia pomocy dwóm osobom na Przełęczy Bukowskiej. Natychmiast podjęli akcję ratowniczą.Goprowcy po udzieleniu pomocy tym osobom otrzymali kolejne zgłoszenie o godz. 17,45 w rejonie Halicza.  Akcja ratownicza trawał do dziś do godziny 6.00 rano. Z gór zwieziono razem 18 osób, z których trzy trafiły do szpitala w Ustrzykach Dolnych . Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Opiekunowie oświadczyli, że prowadzili już takie grupy niejednokrotnie, lecz tym razem przeliczyli się co do sił i możliwości niektórych uczestników.
Powrót na górę strony