Niebezpieczne wypalanie traw
Wczoraj, jarosławscy policjanci dwukrotnie interweniowali w związku z palącymi się trawami. W Jarosławiu 33-letnia kobieta przerażona tym, jak ogień z ogniska szybko rozprzestrzenił się na teren sąsiedniej działki zaalarmowała Policję. W Radymnie paliło się wokół terenów rekreacyjnych zalewu „ZEK”. Ogień rozprzestrzenił się niebezpiecznie w pobliże linii wysokiego napięcia. Na szczęście ogień udało się ugasić.
Wczoraj, jarosławscy policjanci dwukrotnie interweniowali w związku z palącymi się trawami. W Jarosławiu 33-letnia kobieta przerażona tym, jak ogień z ogniska szybko rozprzestrzenił się na teren sąsiedniej działki zaalarmowała Policję. W Radymnie paliło się wokół terenów rekreacyjnych zalewu „ZEK”. Ogień rozprzestrzenił się niebezpiecznie w pobliże linii wysokiego napięcia. Na szczęście ogień udało się ugasić.
Wypalenia traw i zarośli jest prawnie zabronione! Jest to jeden z najbardziej brutalnych sposobów niszczenia środowiska. Wbrew pozorom , wypalanie nie daje żadnych korzyści a wręcz przeciwnie - przynosi jedynie szkody dla przyrody, jak i samego człowieka, jest bardzo niebezpieczne.
- Wczoraj, tuż przed 15 dyżurnego jarosławskiej komendy zawiadomiła 33-letnia kobieta, że obok swojej posesji rozpaliła ognisko. Mieszkanka Jarosławia chciała spalić suche gałęzie, ogień jednak tak się rozprzestrzenił na sąsiednią działkę, że kobieta nie mogła sobie z tym poradzić. Wezwała Policje i Straż Pożarną. Policjanci ustalili, że kobieta była trzeźwa.
- W Radymnie, tuż po godz. 19 policjanci interweniowali w związku z palącymi się trawami wokół terenów rekreacyjnych zalewu „ZEK”. Ogień znajdował się w pobliżu linii wysokiego napięcia. Dzięki szybkiej akcji policjantów i strażaków udało się ugasić ogień.
Policja przypomina, że wypalanie traw oprócz tego, że jest naprawdę niebezpieczne, jest też niedozwolone. Zgodnie z art. 131 Ustawy o ochronie przyrody wypalanie łąk, pastwisk i nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków to wykroczenie za które grozi kara aresztu, grzywny lub nagany.