Pozostawiła torebkę na przystanku autobusowym
Pieniądze, dokumenty i leki były w torebce, którą roztargniona 20-latka pozostawiła na przystanku autobusowym w Radymnie. O tym zdarzeniu młoda kobieta zawiadomiła Policję. Kilka minut po tym, policjanci z Radymna odnaleźli torebkę i przekazali ją właścicielce.
Pieniądze, dokumenty i leki były w torebce, którą roztargniona 20-latka pozostawiła na przystanku autobusowym w Radymnie. O tym zdarzeniu młoda kobieta zawiadomiła Policję. Kilka minut po tym, policjanci z Radymna odnaleźli torebkę i przekazali ją właścicielce.
Młoda mieszkanka gminy Radymno zawiadomiła wczoraj dyżurnego jarosławskiej komendy, że pozostawiła swoją torebkę na przystanku autobusowym. Jak wynikało ze zgłoszenia, 20-letnia kobieta czekała na autobus w Radymnie, a gdy ten przyjechał szybko do niego wsiadła i zapomniała o swojej torebce.
Dyżurny wysłał na przystanek autobusowy patrol. Policjanci na ławce zauważyli szarą torebkę, rozpytali także osoby oczekujące na przystanku. Funkcjonariusze zabezpieczyli znalezioną rzecz w komisariacie i powiadomili zgłaszającą. Po kilkunastu minutach roztargniona kobieta zgłosiła się na komisariat i odebrała swoją zgubę. 20-latka potwierdziła, że z torebki nic nie zginęło.