Skradzionym prądem ogrzewał dom
Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi właścicielowi domu, który do słupa niskiego napięcia nielegalnie podpiął kabel. Mężczyzna uzyskaną w ten sposób energią ogrzewał m.in. dom. Poszkodowany wycenił straty na 2,5 tys. zł. Policjanci z posterunku w Wiązownicy sprawcy tej kradzieży przedstawili wczoraj zarzuty.
Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi właścicielowi domu, który do słupa niskiego napięcia nielegalnie podpiął kabel. Mężczyzna uzyskaną w ten sposób energią ogrzewał m.in. dom. Poszkodowany wycenił straty na 2,5 tys. zł. Policjanci z posterunku w Wiązownicy sprawcy tej kradzieży przedstawili wczoraj zarzuty.
Wczoraj przed południem policjanci z posterunku w Wiązownicy podczas patrolu zauważyli, że od słupa niskiego napięcia do jednego z domów, położonych na terenie gminy, doprowadzone jest prowizoryczne przyłączenie. Kiedy policjanci weszli do mieszkania, zobaczyli, że pomimo braku licznika na zewnątrz budynku w środku do prądu podłączone są kuchenka elektryczna, grzałka i oświetlenie. Na miejsce wezwano pracowników zakładu energetycznego, którzy zdemontowali nielegalnie podłączony przewód i wycenili straty na 2,5 tys. zł.
Policjanci przedstawili zarzuty kradzieży energii elektrycznej właścicielowi domu. 64-letniemu sprawcy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.