Kradli paliwo z terenu budowy autostrady
Za kradzież paliwa z terenu budowy autostrady w okolicach Radymna odpowie 56-letni operator ładowarki. Mężczyzna ukradł 120 litrów paliwa. Część sprzedał, resztę wlał do baku swojego samochodu. Policjanci z Radymna ustalili dane pasera. 39-letni mężczyzna usłyszał wczoraj zarzuty, przyznał się i dobrowolnie poddał karze.
Za kradzież paliwa z terenu budowy autostrady w okolicach Radymna odpowie 56-letni operator ładowarki. Mężczyzna ukradł 120 litrów paliwa. Część sprzedał, resztę wlał do baku swojego samochodu. Policjanci z Radymna ustalili dane pasera. 39-letni mężczyzna usłyszał wczoraj zarzuty, przyznał się i dobrowolnie poddał karze.
Policjanci z Komisariatu w Radymnie ustalili wczoraj, że w marcu tego roku z terenu budowy firmy budującej autostradę, z ładowarki nieznany sprawca ukradł około 120 litrów oleju napędowego wartości 584 zł. Jak wynikało z policyjnych ustaleń kradzieży dokonał 56-letni mężczyzna, pracownik tej firmy. Pracujący na ładowarce mężczyzna sprzedał paliwo, zaoszczędzone podczas pracy. Wczoraj usłyszał zarzuty kradzieży. Funkcjonariusze ustalili, że część paliwa sprawca sprzedał pracownikowi ochrony, a pozostałą wlał do baku swojego samochodu. Kodeks karny za kradzież przewiduje karę pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Wczoraj zarzut paserstwa usłyszał 39-letni pracownik ochrony, zatrudniony przez firmę budującą autostradę. Policjanci w garażu należącym do mężczyzny odnaleźli 2 kanistry o pojemności 30 litrów każdy. W kanistrach był olej napędowy w zielonym kolorze. Pracownik pokrzywdzonej firmy stwierdził, że paliwo to zostało skradzione z terenu budowy. 39-letni mieszkaniec gminy Radymno przyznał się do paserstwa i dobrowolnie poddał karze grzywny w wysokości 1 tys. złotych, wymierzonej mu przez sąd.