Wydarzenia

Fordem wjechał wprost na tory

Data publikacji 18.03.2011

Do szpitala w Jarosławiu trafili małżonkowie, po tym jak ich samochód zsunął się na tory kolejowe. 28-letni kierowca forda mondeo przyznał, że podczas zawracania na śliskiej rampie kolejowej stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Policjanci ustalili, że kierowca był trzeźwy. Teraz odpowie za spowodowanie zagrożenia.

Do szpitala w Jarosławiu trafili małżonkowie, po tym jak ich samochód zsunął się na tory kolejowe. 28-letni kierowca forda mondeo przyznał, że podczas zawracania na śliskiej rampie kolejowej stracił panowanie nad pojazdem i zjechał do rowu. Policjanci ustalili, że kierowca był trzeźwy. Teraz odpowie za spowodowanie zagrożenia.

Wczoraj, tuż przed godz. 19 dyżurny jarosławskiej komendy został poinformowany, że do szpitala trafiły dwie ranne osoby. Jak wynikało z policyjnych ustaleń po pomoc do szpitala zgłosiło się małżeństwo. 28-letni mężczyzna przyznał, że dwie godziny wcześniej, podczas zawracania swoim samochodem na śliskiej rampie kolejowej w okolicach dworca w Muninie, stracił panowanie nad pojazdem. Ford, w którym oprócz kierowcy była jego 26-letnia żona, zjechał z rampy na tory kolejowe. Ford został uszkodzony. Małżonkowie wyszli z samochodu. Ponieważ oboje źle się poczuli udali się do szpitala po pomoc.  Bezpośrednio po zdarzeniu przy pomocy dźwigu samochód usunięto z torowiska i przetransportowano do miejsca zamieszkania kierującego.


Za spowodowanie niebezpieczeństwa i brak należytej ostrożności kierowca forda odpowie karnie. Grozi mu kara grzywny lub nagany.
 

  • Uszkodzony ford mondeo
Powrót na górę strony