Policjanci sprawdzali warunki przetrzymywania psów
Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Straży Miejskiej i pracownikiem Urzędu Miasta sprawdzali w jakich warunkach, na terenie jednej z jarosławskich posesji, trzymane są psy. Na posesji, której właściciel zmarł w zeszłym tygodniu, przebywa blisko 30 psów. Część z nich to szczenięta. Najbardziej agresywne zostały odizolowane od reszty. Policjanci ustalili, że zwierzęta są karmione i mają dostęp do wody.
Policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Straży Miejskiej i pracownikiem Urzędu Miasta sprawdzali w jakich warunkach, na terenie jednej z jarosławskich posesji, trzymane są psy. Na posesji, której właściciel zmarł w zeszłym tygodniu, przebywa blisko 30 psów. Część z nich to szczenięta. Najbardziej agresywne zostały odizolowane od reszty. Policjanci ustalili, że zwierzęta są karmione i mają dostęp do wody.
W poniedziałek po południu jarosławscy policjanci otrzymali sygnał od prezesa Rzeszowskiego Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt o tym, że na terenie jednej z posesji mogą być przetrzymywane psy w złych warunkach. Na miejsce zgłoszenia pojechali policjanci, którzy chcieli sprawdzić, czy nie doszło tam do rażących zaniedbań opisanych przez Ustawę o ochronie zwierząt. Pomimo wielokrotnych prób dzielnicowym nie udało się wejść na teren posesji. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń policjantów na terenie posesji znajdują się psy, których właściciel zmarł w zeszłym tygodniu.
Wczoraj, przed południem jarosławscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Straży Miejskiej i pracownikiem Urzędu Miasta, w obecności rodziny zmarłego właściciela, weszli na teren posesji. Policjanci sprawdzali w jakich warunkach przetrzymywane są psy. Funkcjonariusze ustalili, że w budynkach gospodarczych i na podwórku przebywa około 30 psów. Część z nich to szczenięta, które znajdują się w komórce. Najbardziej agresywne psy odizolowano w oddzielnym pomieszczeniu.
Stwierdzono, że psy mają dostęp do wody pitnej i są karmione. Rodzina zmarłego podjęła decyzję o dalszej niezbędnej opiece nad zwierzętami. Funkcjonariusze zobowiązali rodzinę, aby w miarę możliwości przekazać psy pod opiekę innym osobom lub oddać je do schroniska.
O tych ustaleniach policjanci poinformowali wczoraj Powiatowego Lekarza Weterynarii, a także Rzeszowskie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt. Jeszcze dzisiaj lekarz weterynarii wraz z dzielnicowym sprawdzą ogólny stan zdrowia oraz aktualne szczepienia psów.