Szajka złodziei paliwa zatrzymana
Trzej mieszkańcy Radymna i okolic od kilku miesięcy włamywali się do maszyn zaparkowanych na terenie budowy autostrady, a także do samochodów ciężarowych, zaparkowanych na terenie prywatnych posesji. Sprawcy łącznie ukradli ponad 3 tys. litrów paliwa i akumulatory wartości ponad 22 tys. złotych. W sobotę wszyscy usłyszeli zarzuty.
Trzej mieszkańcy Radymna i okolic od kilku miesięcy włamywali się do maszyn zaparkowanych na terenie budowy autostrady, a także do samochodów ciężarowych, zaparkowanych na terenie prywatnych posesji. Sprawcy łącznie ukradli ponad 3 tys. litrów paliwa i akumulatory wartości ponad 22 tys. złotych. W sobotę wszyscy usłyszeli zarzuty.
W czwartek policjanci z komisariatu w Radymnie zatrzymali sprawców pobicia obywatela Ukrainy. Jeden z mężczyzn, został zatrzymany w pracy, na terenie budowy autostrady. W jego miejscu zamieszkania policjanci odnaleźli ukryte w beczce paliwo. Zielony kolor wskazywał, że zostało skradzione na terenie budowy autostrady. Wobec 23-letniego mieszkańca gminy Radymno sąd zastosował w piątek areszt tymczasowy, a drugi ze sprawców pozostaje pod policyjnym dozorem. Więcej na temat tej sprawy piszemy tutaj.
Znalezione u jednego ze sprawców paliwo było pewnego rodzaju wskazówką dla śledczych. Skojarzyli oni przestępstwa, w których skradziono paliwo na terenie powiatu jarosławskiego. Policjanci ustalili, że obaj mężczyźni od dawna włamywali się do różnych maszyn, pracujących przy budowie autostrady, a także zaparkowanych na terenie prywatnych posesji. Trzeciego ze sprawców, 24-letniego mieszkańca Radymna, który działał wspólnie z dwoma pozostałymi, policjanci zatrzymali w sobotę.
Działający wspólnie mężczyźni od października zeszłego roku włamywali się do zaparkowanych maszyn budowlanych. Jak wynika z policyjnych ustaleń, sprawcy włamali się do co najmniej 9 maszyn budowlanych skąd skradli paliwo, a także akumulatory. Łącznie ukradli ponad 3.3 tys. litrów paliwa na szkodę firmy budującej autostradę i prywatnych osób oraz właścicieli firm. Oszacowane straty wynoszą ponad 22 tys. złotych.
Sprawcy już usłyszeli zarzuty. Grozi im kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.