Mężczyzna z ładunkiem wybuchowym sterroryzował portiera
Mężczyzna z ładunkiem wybuchowym wszedł do budynku WKU w Jarosławiu, zagroził jego detonacją. Na miejsce wezwano Wojsko, Policję, Straż Pożarną, pracowników ochrony mienia i służby medyczne, ewakuowano pracowników. Po telefonicznej rozmowie z policyjnym negocjatorem napastnik poddał się. Policyjny pirotechnik umieścił ładunek w bezpiecznym miejscu. To przebieg wczorajszego szkolenia z pozorowanym naruszeniem systemu obrony, jakie odbyło się na terenie jednostki wojskowej 3957 w Jarosławiu.
Mężczyzna z ładunkiem wybuchowym wszedł do budynku WKU w Jarosławiu, zagroził jego detonacją. Na miejsce wezwano Wojsko, Policję, Straż Pożarną, pracowników ochrony mienia i służby medyczne, ewakuowano pracowników. Po telefonicznej rozmowie z policyjnym negocjatorem napastnik poddał się. Policyjny pirotechnik umieścił ładunek w bezpiecznym miejscu. To przebieg wczorajszego szkolenia z pozorowanym naruszeniem systemu obrony, jakie odbyło się na terenie jednostki wojskowej 3957 w Jarosławiu.
Do budynku Wojskowej Komendy Uzupełnień w Jarosławiu wszedł mężczyzna z ładunkiem wybuchowym i zagroził jego detonacją. Oficer dyżurny jednostki wojskowej powiadomił o tym zdarzeniu Policję, Straż Pożarną, służby medyczne i pracowników firmy ochrony mienia. Trwa ewakuacja ludzi z budynku.
Terrorysta słysząc głos syren alarmowych usiłował uciec z budynku WKU. Jednak gdy zobaczył zbliżające się służby Wojska Polskiego, z powrotem szukał schronienia w budynku. Jako zakładnika bierze portiera. W tym czasie oficer dyżurny Policji kieruje już na miejsce policjantów wraz z negocjatorem i policyjnym pirotechnikiem. Wzywa również do pomocy patrol rozpoznania minersko-pirotechnicznego Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego Policji w Rzeszowie. W tym czasie policyjny negocjator nawiązuje rozmowę z napastnikiem.
Te działania prowadzą do rozwiązania powstałej sytuacji kryzysowej. Po telefonicznych negocjacjach terrorysta poddaje się i zostaje rozbrojony przez policjantów i zatrzymany. Policyjni antyterroryści sprawdzają, co to za ładunek sprawca ukrył w plecaku. Patrol rozminowania umieszcza plecak wraz z niebezpiecznym ładunkiem w specjalnej beczce służącej do detonacji ładunków wybuchowych.
Tak wczoraj na terenie kompleksu koszarowego Jednostki Wojskowej 3957 w Jarosławiu przebiegało szkolenie z pozorowanym naruszeniem systemu ochrony. Żołnierze poprosili o udział w tych zajęciach policjantów, strażaków i pracowników ochrony mienia.
Jest to już kolejne szkolenie żołnierzy, w których czynny udział biorą również policjanci. Celem szkolenie jest doskonalenie umiejętności praktycznych w rozwiązywaniu sytuacji kryzysowych, a przede wszystkim współdziałanie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i porządek publiczny.