Skradzione kaloryfery sprzedali w skupie
Policjanci przedstawili wczoraj zarzuty kradzieży z włamaniem czterem sprawcom. Kilka dni temu wykorzystali oni nieobecność domowników i oryginalnym kluczem otworzyli drzwi. Z wnętrza wymontowali i skradli kaloryfery, a potem sprzedali je na skupie złomu. Tam odnaleźli je policjanci i zabezpieczyli. Jeden ze sprawców został zatrzymany tuż po kradzieży skutera.
Policjanci przedstawili wczoraj zarzuty kradzieży z włamaniem czterem sprawcom. Kilka dni temu wykorzystali oni nieobecność domowników i oryginalnym kluczem otworzyli drzwi. Z wnętrza wymontowali i skradli kaloryfery, a potem sprzedali je na skupie złomu. Tam odnaleźli je policjanci i zabezpieczyli. Jeden ze sprawców został zatrzymany tuż po kradzieży skutera.
Czterej młodzi mężczyźni postanowili wykorzystać nieobecność mieszkańców domu położonego na terenie gminy Pawłosiów. Gdy właściciel wraz z żoną wyszli z domu, sprawcy oryginalnym kluczem, pozostawionym w pobliżu wejścia otworzyli drzwi. Mężczyźni zdemontowali kaloryfery wartości 1 tys. złotych. Sprawcy, skradzione przedmioty, pożyczonym samochodem przewieźli do punktu skupu złomu i sprzedali. Policjanci z wydziału kryminalnego tam właśnie odnaleźli kaloryfery, zabezpieczyli je i oddali na przechowanie osobie godnej zaufania.
Funkcjonariusze wytypowali sprawców tego włamania. Trzech z nich zatrzymano w ich miejscu zamieszkania. Czwarty wpadł w ręce Policji, tuż po dokonanej wcześniej kradzieży skutera. Jadący drogą policjanci zauważyli 25-latka, który prowadził motorower. W tym dniu wcześnie rano mieszkaniec Jarosławia zawiadomił o kradzieży pozostawionego w korytarzu kamienicy skutera wartości 2 tys. złotych. Policjanci porównali numery ramy prowadzonego przez mężczyznę skutera ze tymi ze skradzionego jednośladu. Te dane zgadzały się. W chwili zatrzymania 25-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Sprawcy tego włamania to mieszkańcy podjarosławskiej miejscowości, w wieku od 23-35 lat. Dwóch z nich działało w ramach powrotu do przestępstwa. Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do 10 lat. W przypadku recydywy sąd może wymierzyć karę w wysokości do górnej granicy ustawowej zagrożenia zwiększonego o połowę.