Czwórka rodzeństwa chciała wrócić do domu
Czwórka rodzeństwa w wieku od 6 do12 lat, która poprzedniego dnia przyjechała do domu dziecka w Nowej Grobli (powiat lubaczowski) postanowiła wrócić do swojego rodzinnego domu, położonego w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. Wczoraj, tuż przed południem opuścili placówkę i kierowali się w stronę Laszek. Dzieci zauważył przejeżdżający tamtędy kierowca i powiadomił o tym Policję. Policjanci z Laszek przekazali rodzeństwo ich opiekunom.
Czwórka rodzeństwa w wieku od 6 do12 lat, która poprzedniego dnia przyjechała do domu dziecka w Nowej Grobli (powiat lubaczowski) postanowiła wrócić do swojego rodzinnego domu, położonego w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego. Wczoraj, tuż przed południem opuścili placówkę i kierowali się w stronę Laszek. Dzieci zauważył przejeżdżający tamtędy kierowca i powiadomił o tym Policję. Policjanci z Laszek przekazali rodzeństwo ich opiekunom.
Wczoraj około godz. 14.10 do dyżurnego jarosławskiej komendy zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że na drodze relacji Laszki-Nowa Grobla idzie czworo dzieci. Jak wynikało z podanej informacji grupka ta kierowała się w stronę Laszek. Zgłaszający poinformował także, że najprawdopodobniej są to dzieci, które uciekły z domu dziecka w Nowej Grobli. Mężczyzna wiedział o tym oddaleniu od wychowawców z tej placówki, którzy szukając dzieci pytali o nie również przejeżdżających kierowców.
Policjanci z posterunku w Laszkach pojechali we wskazane miejsce. Patrol zauważył idącą drogą grupkę dzieci. Policjanci w trakcie rozmowy z dziećmi ustalili, że są oni rodzeństwem i że poprzedniego dnia zostali przywiezieni ze swojego miejsca zamieszkania do domu dziecka. Policjanci przewieźli dwóch chłopców w wieku 9 i 12 lat, a także dwie dziewczynki w wieku 6 i 12 lata do posterunku. O tym zdarzeniu poinformowali dyżurnego, którzy skontaktował się z policjantami z Lubaczowa, a ci powiadomili pracowników placówki o odnalezieniu dzieci.
Po upływie około godziny dzieci, całe i zdrowe zostały przekazane pod opiekę wychowawcom. Jak wynika z policyjnych ustaleń, dzieci wyszły z placówki tuż przed południem i przeszły dystans około 10 km, także drogą przez las.