Wydarzenia

Pracowity weekend policyjnych stermotorzystów w Bieszczadach

Data publikacji 08.07.2019

W miniony weekend Bieszczady gościły wielu turystów z całej Polski, którzy przyjechali wypocząć w górach i nad Jeziorem Solińskim. Jednak dynamicznie zmieniająca się pogoda zaskoczyła turystów, niejednokrotnie doprowadzając do groźnych sytuacji na wodzie. Dzięki zaangażowaniu i wysiłkowi policjantów pracujących na wodzie, weekend upłynął bezpiecznie.

W miniony weekend policjanci odnotowali zwiększony ruch turystyczny. W piątkowe popołudnie doszło do pierwszych groźnych sytuacji na Jeziorze Solińskim. Tuż przed godz. 16 nastąpiło gwałtowne załamanie pogody, zerwał się mocny wiatr i zaczął padać ulewny deszcz. Policyjni stermotorzyści, patrolujący łodziami służbowymi teren jeziora, kilkakrotnie pomogli turystom, którzy nie zdążyli w porę dopłynąć do brzegu. Trzy małe łódki nabierające wody zostały odholowane do przystani, a ich wzywających pomocy pasażerów podjęto na pokład policyjnych motorówek. Siedem osób bezpiecznie odtransportowano na brzeg.

W niedzielę podobne załamanie pogody nastąpiło około godz. 13.30. Policjanci wypłynęli na jezioro, by zawrócić wszystkie jednostki pływające do bezpiecznych przystani. Wtedy to zauważyli na środku jeziora ludzi wzywających pomocy. Okazało się, że tonąć zaczął rowerek wodny, którym płynęli rodzice z dwójką małych dzieci. Rodzina wpadła w panikę, gdyż wysokie fale wlewały się na pokład. Policyjną łodzią osoby przewieziono na brzeg.

Apelujemy o zachowanie rozwagi i ostrożności podczas korzystania z uroków wakacji. Pamiętajmy, aby wypływając w dłuższy rejs, sprawdzić wcześniej prognozę pogody. Pływając żaglówkami, łódkami czy kajakami pamiętajmy o założeniu kapoka. 

 

  • Policyjna motorówka na Jeziorze Solińskim
  • Policyjna motorówka na Jeziorze Solińskim
  • Widok na Jezioro Solińskie z policyjnej motorówki
Powrót na górę strony