Wydarzenia

Ojcu i synowi grozi odpowiedzialność za pobicie

Data publikacji 16.03.2010

Policjanci z Jedlicza wyjaśniają okoliczności niedzielnego pobicia kierowcy fiata 126. Sprawcami są najprawdopodobniej ojciec z synem, będący w konflikcie z pokrzywdzonym. Chwilę wcześniej sprawcy doprowadzili również do kolizji z „maluchem”.

Policjanci z Jedlicza wyjaśniają okoliczności niedzielnego pobicia kierowcy fiata 126. Sprawcami są najprawdopodobniej ojciec z synem, będący w konflikcie z pokrzywdzonym. Chwilę wcześniej sprawcy doprowadzili również do kolizji z „maluchem”.

 
Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w niedzielę po południu. Według dotychczasowych ustaleń policjantów, 23-letni mieszkaniec gminy Jedlicze, wspólnie ze swoim kolegą, jechał wówczas fiatem 126p. W rejonie centrum Jedlicza zajechało im drogę terenowe mitsubishi pajero, doprowadzając do kolizji. Kierowcą terenówki był 22-latek, a pasażerem jego 45-letni ojciec, mieszkańcy powiatu krośnieńskiego. Wszyscy mężczyźni znają się osobiście i wcześniej dochodziło pomiędzy nimi do różnych nieporozumień.
 
Bezpośrednio po zderzeniu ojciec z synem wyciągnęli kierowcę „malucha” na zewnątrz i dotkliwie go pobili. Zaraz potem pojechali do domu pokrzywdzonego i powiadomili jego ojca o całym zajściu. Przeprowadzone badania wykazały, że w następstwie pobicia 23-latek doznał urazu kręgosłupa, głowy, barku i stawu kolanowego. Obrażenia te nie są na szczęście groźne dla jego zdrowia.
 
Sprawcom pobicia może grozić kara pozbawienia wolności do lat 3. Kierowca mitsubishi odpowie również za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym oraz odjechanie z miejsca kolizji.
 
Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci z komisariatu w Jedliczu.
Powrót na górę strony