Wydarzenia

Oszust okradł emeryta

Data publikacji 04.11.2010

Około 4 tys. złotych i dokumenty stracił 80-letni krośnianin, który wpuścił do mieszkania obcego mężczyznę. Oszust obiecywał właścicielowi dodatkową emeryturę pod warunkiem, że zobaczy, w jakich banknotach otrzymuje aktualne świadczenie. Chwila nieuwagi wystarczyła, aby złodziej zniknął wraz ze swoim łupem. Teraz jest poszukiwany przez Policję.

Około 4 tys. złotych i dokumenty stracił 80-letni krośnianin, który wpuścił do mieszkania obcego mężczyznę. Oszust obiecywał właścicielowi dodatkową emeryturę pod warunkiem, że zobaczy, w jakich banknotach otrzymuje aktualne świadczenie. Chwila nieuwagi wystarczyła, aby złodziej zniknął wraz ze swoim łupem. Teraz jest poszukiwany przez Policję.

 
Zaledwie przed tygodniem ostrzegaliśmy ludzi starszych przed oszustami, którzy pod różnym pozorem starają się wejść do ich mieszkań, mając tylko jeden cel – ukraść pieniądze. Niestety, wczoraj ofiarą przestępcy padł 80-letni emeryt, mieszkający w jednym z bloków przy ul. Staszica, w Krośnie.
 
Przed południem do drzwi jego mieszkania zapukał nieznany mężczyzna, który oświadczył, że 80-latek ma przyznaną emeryturę z Unii Europejskiej. Wcześniej musi jednak pokazać w jakich banknotach otrzymuje emeryturę w naszym kraju. Nieświadomy zagrożenia starszy pan wyjął saszetkę, w której miał odłożone około 4 tys. złotych i dokumenty. Później wprawdzie schował ją do szuflady, ale kilka godzin po wyjściu nieznajomego zorientował się, że saszetka wraz z cenną zawartością zniknęła. Mężczyzna nie zauważył nawet momentu kradzieży.
 
Według relacji pokrzywdzonego, złodziej miał około 40-45 lat i około 175 cm wzrostu, krępą budowę ciała, włosy krótkie, ciemny blond, twarz owalną, bez zarostu.
 
Wszystkich, którzy mogą pomóc w ustaleniu sprawcy tej kradzieży, prosimy o kontakt z Komendą Miejską Policji w Krośnie, tel. (13) 43 29 900 lub e-mail krosno@podkarpacka@policja.gov.pl.
 
Po raz kolejny ponawiamy również apel do ludzi starszych, aby zachowali ostrożność w kontaktach z nieznajomymi i nie przechowywali w domu większej gotówki. Apelujemy też do członków rodziny, znajomych i opiekunów takich osób, aby systematycznie rozmawiać z nimi o podobnych zagrożeniach.
Powrót na górę strony