Wydarzenia

Pomylił koparkę z dystrybutorem

Data publikacji 14.04.2011

Surowe konsekwencje czekają mężczyznę, który uznał stojącą pod lasem koparkę za dystrybutor. Podejrzany dwukrotnie ukradł z niej paliwo, które wykorzystywał później we własnym samochodzie. Dodatkowo w jego domu policjanci znaleźli kilka sztuk amunicji.

Surowe konsekwencje czekają mężczyznę, który uznał stojącą pod lasem koparkę za dystrybutor. Podejrzany dwukrotnie ukradł z niej paliwo, które wykorzystywał później we własnym samochodzie. Dodatkowo w jego domu policjanci znaleźli kilka sztuk amunicji.

 
Kilka dni temu, do policjantów z komisariatu w Rymanowie dotarła informacja, że 27-letni mieszkaniec tej gminy kradnie paliwo z koparki stojącej przy leśnej drodze w Rudawce Rymanowskiej. Podjęte w tej sprawie czynności potwierdziły fakt włamania do zbiornika maszyny, chociaż przestępstwa te nie zostały wcześniej zgłoszone.
 
Przesłuchany 27-latek przyznał się do dwóch włamań, których dokonał w drugiej połowie marca. Wyjaśnił, że za każdym razem ukradł około 10 l oleju napędowego, który wykorzystał później we własnym samochodzie.
 
Mężczyzna odpowie jednak nie tylko za kradzież z włamaniem, ale również za nielegalne posiadanie amunicji. W jego domu policjanci znaleźli bowiem kilka naboi do broni palnej myśliwskiej i krótkiej.
 
Za pierwsze z tych przestępstw kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do lat 10, za drugie – karę pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Powrót na górę strony