Wydarzenia

Sprawcy rozbojów zatrzymani

Data publikacji 15.05.2017

Przemyscy policjanci zatrzymali 17 i 20-latka podejrzanych o rozboje. Najpierw sprawcy wtargnęli do pokoju hotelowego obywatelki Ukrainy, gdzie zabrali jej torebkę, a kilka minut później zaatakowali na ulicy przechodnia, uderzając go pięścią w twarz. Sprawcy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Wobec 17-latka zastosowano areszt na okres trzech miesięcy, a wobec drugiego sprawcy prokurator zastosował policyjny dozór.

Do zdarzenia doszło w zeszły czwartek przy ul. Kopernika w Przemyślu. Do jednego z hotelowych pokoi weszło dwóch mężczyzn. Jeden z nich zaczął przeszukiwać torebkę przebywającej tam obywatelki Ukrainy. Doszło do szarpaniny, w trakcie której kobieta zaczęła wzywać pomocy i chwyciła pasek torebki nie chcą jej wypuścić. Wówczas jeden z mężczyzn uderzył ją pięścią w twarz, zaś drugi z napastników zabrał z torebki pieniądze i uciekli. 

Kilka minut później po tym zdarzeniu mężczyźni idąc ul. Czarneckiego, w przejściu podziemnym przy stacji PKP, zaczepili nieznanego mężczyznę uderzając go w głowę, następnie obszukali. Ponieważ nie znaleźli nic co było cenne, zdjęli mężczyźnie z głowy okulary przeciwsłoneczne i uciekli. Poszkodowany 23-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego udał się do siedziby Straży Miejskiej, gdzie opisał całe zajście. Strażnicy wsiedli do radiowozu wraz z poszkodowanym i ruszyli za sprawcami. 23-latek rozpoznał ich po swoich okularach i ubiorze, jak szli ulicą. Mężczyźni zostali doprowadzeni do przemyskiej jednostki i tam zatrzymani. 

W tym czasie w Komendzie Miejskiej Policji w Przemyślu oczekiwała 50-letnia obywatelka Ukrainy poszkodowana w wyniku rozboju w pokoju hotelowym i od razu rozpoznała i wskazała policjantom sprawców napaści.

W sobotę sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 17-letniego mieszkańca Przemyśla tymczasowy areszt na okres 3 miesięcy. A wobec 20-letrniego mieszkańca powiatu tarnowskiego dozór siedem razy w tygodniu, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi oraz zakaz opuszczaniuan kraju.

Powrót na górę strony