Wydarzenia

Postrzelił bociana z wiatrówki

Data publikacji 20.04.2009

Policjanci z posterunku w Błażowej ustalili i zatrzymali sprawcę postrzelenia z broni pneumatycznej bociana. Opatrzony przez miejscowego technika weterynarii ptak, został przekazany pod opiekę do Kliniki dla Zwierząt w Przemyślu. 17-letni sprawca przyznał się do winy. Grozi mu kara do 1 roku pozbawienia wolności.

Policjanci z posterunku w Błażowej ustalili i zatrzymali sprawcę  postrzelenia  z broni pneumatycznej bociana. Opatrzony przez miejscowego technika weterynarii ptak, został przekazany pod opiekę do Kliniki dla Zwierząt w Przemyślu.  17-letni sprawca przyznał się do winy. Grozi mu kara do 1 roku pozbawienia wolności. Policjanci zabezpieczyli wiatrówkę i przekazali do ekspertyzy. Ma ona wykazać, czy ten typ broni można posiadać bez stosownych pozwoleń, których jej właściciel nie posiadał.   

 

W piątek, 17 kwietnia około godz. 18.40 policjanci zostali poinformowani o postrzeleniu przez młodego mężczyznę z broni pneumatycznej „Bociana Białego”, gniazdującego na słupie elektrycznym na terenie szkoły w Błażowej.

 

Na miejscu zdarzenia policjanci ustalili, że kilka minut wcześniej na terenie szkoły widziani byli dwaj mężczyźni, którzy z ukrycia strzelali z wiatrówki do bocianów siedzących w gnieździe. Po oddaniu kilku strzałów, z gniazda na ziemię wypadł jeden z ptaków. Po tym zdarzeniu, mężczyźni wsiedli do zaparkowanego w rejonie szkoły fiata 126p i odjechali w kierunku miejscowości Nowy Borek.

 

Wezwany na miejsce technik weterynarii, opatrzył złamane skrzydło rannego ptaka, z którego wyjął metalowy śrut. Już w sobotę ranny bocian został przewieziony przez pracownika Urzędu Miejskiego do Kliniki dla Zwierząt w Przemyślu, gdzie będzie miał zapewnioną  fachową opiekę medyczną.

 

Na podstawie zebranych na miejscu zdarzenia informacji policjanci ustalili sprawcę postrzelenia ptaka. Zabezpieczyli na terenie jego posesji broń pneumatyczną i przekazali ją do ekspertyzy, która ma wykazać, czy ten typ broni można posiadać bez stosownych zwoleń, których jej właściciel na chwilę obecną nie posiadał.

 

17-letni sprawca postrzelenia bociana przyznał się do winy. Grozi mu kara do 1 roku pozbawienia wolności.

  • Foto: Internet
Powrót na górę strony