Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko obywatelowi Rumunii
Policjanci zakończyli wyjaśnianie sprawy szeregu kradzieży i włamań, w których podejrzanymi są trzej obywatele Rumunii. Jednego z nich bezpośrednio po kradzieży ujęli pokrzywdzeni, a policjanci przedstawili mu pierwsze zarzuty. Na wniosek prokuratora sąd objął go aresztem tymczasowym. Po wielomiesięcznym postępowaniu funkcjonariusze zebrali kolejne dowody i przedstawili mu dalsze zarzuty. W piątek prokurator skierował przeciwko niemu akt oskarżenia do sądu.
Sprawa zaczęła się w październiku ubiegłego roku, kiedy policjanci z komisariatu w Głogowie Małopolskim zostali zawiadomieni o kradzieży w Świlczy. Pokrzywdzeni ujęli wtedy jednego z podejrzanych, którym okazał się 21-letni obywatel Rumunii. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wyjaśniający sprawę funkcjonariusze z komisariatu przedstawili mu dwa zarzuty - kradzieży i gróźb karalnych. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec niego areszt tymczasowy. Więcej o sprawie można przeczytać tutaj.
Zebrane informacje wskazywały, że zatrzymany i jego zbiegli wspólnicy mogli dokonać większej liczby przestępstw toteż nad wszechstronnym wyjaśnieniem sprawy oraz zatrzymaniem pozostałych podejrzanych, pod nadzorem prokuratora dalej pracowali funkcjonariusze z komisariatu
w Głogowie Małopolskim. Okazało się, że 21-latek wraz z dwoma współsprawcami od sierpnia do zatrzymania w październiku dopuścił się jeszcze kilku kradzieży i włamań na terenie całego województwa. Toczące się sprawy policjanci zebrali i decyzją prokuratora połączyli w jedno postępowanie.
Analiza zebranego materiału pozwoliła ustalić miejscowości, w których przebywał podejrzany i gdzie dochodziło do przestępstw. Przeprowadzone tam wizje lokalne potwierdziły udział w nich zatrzymanego i w kilku przypadkach dwóch współsprawców. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy pozwolił im przedstawić 21-latkowi dziesięć kolejnych zarzutów kradzieży i włamań.
Policjanci ustalili, że mężczyzna i jego wspólnicy działali nie tyko pod pozorem żebrania, ale okradali pokrzywdzonych korzystając z niezamkniętych drzwi i okien. Do domów włamywali się otwierając drzwi pozostawionymi przez domowników kluczami. Łączne straty spowodowane przestępczym procederem oszacowali na niemal 65 tys. złotych na szkodę mieszkańców województwa.
Zebrane w sprawie materiały policjanci przekazali do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie. W piątek nadzorujący postępowanie prokurator skierował przeciwko 21-latkowi akt oskarżenia do sądu.