Wydarzenia

Opiekunka do dziecka kradła pieniądze

Data publikacji 02.02.2012

50-letnia kobieta zatrudniona jako opiekunka do dziecka od kilku miesięcy kradła pieniądze i biżuterię. Pokrzywdzony zorientował się, że ktoś włamuje się do zamykanego na klucz pokoju dopiero, gdy z kasetki zginęła złota biżuteria. W pokoju zamontowano monitoring. Gdy pokrzywdzony obejrzał nagranie, natychmiast zawiadomił Policję. Wczoraj policjanci zatrzymali 50-latkę i przedstawili jej zarzuty kradzieży i uszkodzenia kamery.

50-letnia kobieta zatrudniona jako opiekunka do dziecka, od kilku miesięcy kradła pieniądze i biżuterię. Pokrzywdzony zorientował się, że ktoś włamuje się do zamykanego na klucz pokoju dopiero, gdy z kasetki zginęła złota biżuteria. W pokoju zamontowano monitoring. Gdy pokrzywdzony obejrzał nagranie, natychmiast zawiadomił Policję. Wczoraj policjanci zatrzymali 50-latkę i przedstawili jej zarzuty kradzieży i uszkodzenia kamery.

Mieszkaniec powiatu jarosławskiego zawiadomił kilka dni temu Policje o kradzieży ze swojego domu. Jak wynikało ze zgłoszenia mężczyzny, od kilku miesięcy z jego domu nieznany sprawca kradł pieniądze i biżuterię, które przechowywane były w pokoju zamykanym na klucz. Początkowo z tego pokoju ginęły drobne kwoty. Pokrzywdzony zorientował się, że został okradziony dopiero gdy z kasetki z biżuterią zginął złoty łańcuszek żony i dwa komplety kolczyków. Mężczyzna postanowił na własną rękę ustalić złodzieja. Wynajął firmę, która zamontowała w pokoju monitoring. Zapis z kamery potwierdził przypuszczenia pokrzywdzonego, że złodziejką jest opiekunka ich dziecka.

Mężczyzna zawiadomił o tej kradzieży Policję. Funkcjonariusze przesłuchali pokrzywdzonego i zabezpieczyli nagrania z kamery. Jak wynika z policyjnych ustaleń sprawczyni tego przestępstwa, 50-letnia mieszkanka powiatu jarosławskiego, włamywała się do pokoju otwierając drzwi specjalnie przygotowanym wytrychem, wyjmowała też szybkę z drzwi i od wewnątrz otwierała drugi zamek typu "łucznik". Pod koniec stycznia, gdy opiekunka ostatni raz weszła do pokoju z zamiarem kradzieży zorientowała się, że jest tam zamontowana kamera. Wtedy kobieta wyszła natychmiast z pokoju, a potem wróciła i uszkodziła kamerę i cyfrowy rejestrator.

Wczoraj policjanci zatrzymali 50-latkę i przedstawili jej zarzuty włamania, a także uszkodzenia kamery i rejestratora. Kobieta przyznała się do winy i dobrowolnie poddała karze. Pokrzywdzony oszacował straty na ponad 10 tys. złotych. Sprawczyni grozi kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
 

  • Foto: arch. KPP Jarosław
Powrót na górę strony