Wydarzenia

Wypadek motolotniarza w Szówsku

Data publikacji 17.06.2012

Wczoraj w Szówsku w trakcie lotu doszło do awarii motolotni. Lecący nią 56-letni mężczyzna wylądował bezpiecznie na ziemi. Nic mu się nie stało. Motolotnia spłonęła. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Funkcjonariusze ustalili, że motolotniarz był trzeźwy.

Wczoraj w Szówsku w trakcie lotu doszło do awarii motolotni. Lecący nią 56-letni mężczyzna wylądował bezpiecznie na ziemi. Nic mu się nie stało. Motolotnia spłonęła. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia. Funkcjonariusze ustalili, że motolotniarz był trzeźwy.

Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do jakiego doszło wczoraj około godz. 18.30 w Szówsku. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, w trakcie lotu w motolotni najprawdopodobniej nastąpiła awaria silnika. Mieszkaniec Jarosławia lecący na motolotni awaryjnie lądował na pobliskich polach. Po przyziemieniu parolotnia stanęła w ogniu i spłonęła. 56-letni pilot nie doznał żadnych obrażeń.


Policjanci ustalili, że mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu policjanci wykonali oględziny i dokumentację fotograficzną. O zdarzeniu policjanci powiadomili Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych. 
Powrót na górę strony