Wydarzenia

Regularnie okradał automat ze zniczami

Data publikacji 18.03.2013

Mieleccy policjanci zatrzymali 26–letniego mężczyznę, gdy włamywał się do automatu ze zniczami. Mieszkaniec powiatu mieleckiego, pod osłoną nocy, za pomocą dopasowanego klucza otwierał automat stojący na cmentarzu w Padwi Narodowej i zabierał stamtąd pieniądze. Sprawca już usłyszał kilkanaście zarzutów.

Mieleccy policjanci zatrzymali  26–letniego mężczyznę, gdy włamywał się do automatu ze zniczami. Mieszkaniec powiatu mieleckiego, pod osłoną nocy, za pomocą dopasowanego klucza otwierał automat stojący na cmentarzu w Padwi Narodowej i zabierał stamtąd pieniądze. Sprawca już usłyszał kilkanaście zarzutów.


Mieleccy funkcjonariusze już od jakiegoś czasu zajmowali się sprawą znikania pieniędzy z cmentarnego automatu na znicze, który znajduje się w Padwi Narodowej. W nocy z 14 na 15 marca zorganizowali zasadzkę, w którą wpadł 26-letni mężczyzna. Jak ustalili policjanci, włamywacz działał od stycznia. Na pomysł włamywania się do automatu na znicze wpadł podczas studiów, kiedy to pracownicy uczelni montujący automat z kawą zostawili zapasowy klucz do maszyny w jej wnętrzu. Mężczyzna zabrał klucz i na początku tego roku postanowił spróbować, czy pasuje on do maszyny wydającej znicze na pobliskim cmentarzu. Gdy to się udało, zaczął regularnie podbierać pieniądze z automatu.


Policjanci postawili mężczyźnie kilkanaście zarzutów - jedenastu włamań i czterech usiłowań włamania. Sprawca przyznał się do popełnionych przestępstw. Jak wyjaśniał podczas przesłuchania, pieniądze zdobyte podczas przestępstwa przeznaczał na alkohol, papierosy i jedzenie. Włamań dokonywał zawsze po północy, po uprzednim upewnieniu się, że nie ma nikogo na cmentarzu.


Właściciel automatu oszacował, że mężczyzna mógł ukraść w ten sposób aż 800 złotych. Sprawcy grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
 

Powrót na górę strony