Wydarzenia

Uwaga na oszustów!

Data publikacji 01.09.2011

Oszuści wykorzystują życzliwość starszych ludzi – podszywając się pod krewnych wyłudzają pieniądze, a podając się za hydraulików lub pracowników administracji okradają mieszkania. Po metodzie "na wnuczka", czy "pracownika socjalnego" pojawiła się nowa: "na kuferek".

Oszuści wykorzystują życzliwość starszych ludzi – podszywając się pod krewnych wyłudzają pieniądze, a podając się za hydraulików lub pracowników administracji okradają mieszkania. Po metodzie "na wnuczka", czy "pracownika socjalnego" pojawiła się nowa: "na kuferek".

 

Metoda "na kuferek" wygląda tak, że elegancki mężczyzna zaczepia grzecznie osobę, zwykle starszą i prosi łamaną polszczyzną o pomoc. Wyjaśnia, że jest obcokrajowcem i miał wypadek, a ktoś z rodziny trafił do szpitala. Prosi o wskazanie drogi. Tłumaczy, że nie zna miasta, więc proponuje, by wsiąść z nim do samochodu, w którym mogą też być inne osoby, i wskazać drogę do szpitala. Zapewnia, że odwiezie przewodnika do domu.

Po krótkiej wizycie w szpitalu, oszuści odwożą ofiarę do jej domu, pomagają wejść. Proszą o pożyczenie polskich pieniędzy, które muszą dać lekarzowi w szpitalu. Jako zastaw i gwarancję, że pieniądze oddadzą, zostawiają kuferek, do którego wkładają coś cennego np. dolary, biżuterię czy luksusowy zegarek. Znikają z pieniędzmi, a pozostawiony uferek jest oczywiście pusty.

Apelujemy, aby uważać, gdy ktoś do nas zadzwoni z prośbą o pożyczkę pieniędzy zachowajmy czujność! Oszuści tak manipulują rozmową, że to my odgadujemy mimowolnie o jakiego krewnego może chodzić i domyślając się, że jest w jakiejś nagłej potrzebie chcemy pomóc. Oszust dzwoni wiele razy – stara się wytworzyć atmosferę konieczności szybkiego podejmowania decyzji i nagłego działania – tak, aby nie można było dobrze przemyśleć tego, co się dzieje (mówi na przykład, że uległ wypadkowi, chce okazyjnie coś kupić, musi pilnie załatwić jakąś sprawę i uzgadnia z kimś szczegóły a od naszej pożyczki zależy czy się załatwienie uda czy nie). Nie ulegajmy takiej presji - poprośmy o czas na podjęcie decyzji. Wówczas zatelefonujmy do osoby, za którą podał się proszący o pieniądze, na przykład wnuczka czy przyjaciela, aby upewnić się, czy rzeczywiście mamy do czynienia z tą osobą. Jeśli jest to nasz prawdziwy znajomy, zrozumie nasze obawy.

Nie wolno  pod żadnym pretekstem przekazywać pieniędzy nieznanym osobom żądajmy, aby przyszedł osobiście po pieniądze (wiadomo, że oszuści zawsze stwarzają pozory, że sami nie mogą przyjść i mówią, że albo wyślą zaprzyjaźnioną osobę lub rzekomo tego, komu mają zapłacić za załatwianą sprawę.  Zdarza się także, że oszuści zamiast przysłać kogoś po odbiór pieniędzy proszą o przelanie gotówki przekazem pieniężnym, nie należy wierzyć zapewnieniom i nie powinno się dokonywać przelewu bez upewnienia się w rozmowie z naszym prawdziwym krewnym, że to faktycznie on prosił o pożyczkę. Warto zapisać numer telefoniczny telefonu z którego ktoś dzwoni. Gdy pojawią się jakiekolwiek wątpliwości, trzeba od razu powiadomić Policję (zanim przekażemy pieniądze)

 

Odwiedzają nasze mieszkania oszuści podający się za przedstawicieli różnych instytucji – najpierw próbują zająć czymś naszą uwagę; mówią, że zbierają pieniądze na szczytne cele, chcą sprawdzić czy w mieszkaniu nie ma awarii na przykład związanej z wodociągami czy gazem lub mają coś do zaoferowania (na przykład usługi medyczne czy przekazanie rzekomej wygranej). Zwykle przychodzi jedna osoba – gdy zostanie wpuszczona do mieszkania prosi o przejście do jakiegoś pomieszczenia (na przykład łazienki) opowiada szczegółowo po co przyszła lub wykonuje rzekome sprawdzenia. W tym czasie do mieszkania niepostrzeżenie wchodzi druga osoba, która plądruje pomieszczenia kradnąc pieniądze lub wartościowe przedmioty.  Nie wpuszczajmy nieznanych nam osób do mieszkania. Gdy ktoś podaje, że jest pracownikiem administracji lub jakiejś instytucji poprośmy o dokument potwierdzający, że faktycznie jest tam zatrudniony oraz o to, aby poczekał chwilę na klatce schodowej (zamknijmy drzwi na zamek i zadzwońmy do tej instytucji której nazwa została podana przez przychodzącą osobę)

 

Apelujemy do wszystkich mieszkańców powiatu, którzy mają w swojej rodzinie czy sąsiedztwie osoby starsze, aby rozmawiały z nimi o zagrożeniach związanych z brakiem ostrożności przy rozmowie z obcymi osobami i sposobach radzenia sobie z takimi sytuacjami.
 

Powrót na górę strony