Dzielnicowy pomógł samotnie mieszkającemu mężczyźnie
Panujące od kilku dni niskie temperatury są zagrożeniem dla osób samotnie mieszkających i bezdomnych. Policjanci odwiedzają więc miejsca, w których przebywają i gromadzą się osoby zagrożone wychłodzeniem. Wczoraj dzielnicowy ze Strzyżowa pomógł samotnie mieszkającemu mężczyźnie. W pomieszczeniu, w którym przebywał stwierdzono obecność tlenku węgla, a dom nie nadawał się do zamieszkania. Mężczyzna trafił do schroniska.
Policjanci, jak co roku patrolują miejsca, w których często przebywają bezdomni. Sprawdzają dworce autobusowe i kolejowe, ogródki działkowe, parki, zarośla, miejsca rzadko uczęszczane, opuszczone budynki oraz osoby mieszkające samotnie.
W tych działaniach Policja współpracuje z samorządami, ośrodkami pomocy społecznej i organizacjami pozarządowymi. W ostatnich dniach strzyżowscy policjanci podjęli kilka interwencji wobec osób narażonych na wychłodzenie organizmu w związku z panującymi mrozami.
Wczoraj dzielnicowy ze Strzyżowa w ramach obchodu odwiedzał miejsca, w których mogą przebywać osoby potrzebujące pomocy. Na jednej z posesji w Dobrzechowie, w budynku samotnie mieszkającego mężczyzny zauważył dym. Policjant wezwał strażaków, którzy stwierdzili obecność tlenku węgla. Ponadto stwierdzono niedrożność komina i kanałów wentylacyjnych. Dłuższe przebywanie w budynku mogło zagrażać zdrowiu i życiu 61-letniego mężczyzny.
Na miejsce wezwano inspektora Nadzoru Budowlanego, który stwierdził, że budynek nie nadaje się do użytku. Policjant o całej sytuacji powiadomił MGOPS, który zobowiązał się do zapewnienia lokalu zastępczego dla mężczyzny.
Mieszkaniec Dobrzechowa został przewieziony do schroniska.