Kobieta miała zarobić na kryptowalutach, straciła 20 tys. złotych
20-letnia mieszkanka Jarosławia padła ofiarą oszustów i straciła 20 tys. złotych. Kobieta podczas rozmowy telefonicznej z rzekomym pracownikiem firmy, zainstalowała na swoim komputerze tak zwany „zdalny pulpit”. Szybki i wysoki zysk na jaki wskazywał rozmówca, okazał się złudny. Policjanci przypominają, by zachować szczególną ostrożność podczas inwestowania pieniędzy, zwłaszcza na rynku kryptowalut.
Kilka dni temu, do jarosławskiej komendy zgłosiła się mieszkanka Jarosławia. Kobieta złożyła zawiadomienie o oszustwie, w wyniku którego straciła 20 tys. złotych.
Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że podczas rozmowy telefonicznej z pracownikiem firmy zajmującej się kryptowalutami, została jej przedstawiona oferta współpracy. Rozmówca poprosił o zainstalowanie przez kobietę aplikacji umożliwiającej zdalny podgląd z komputera. Ta specjalna aplikacja, okazała się oprogramowaniem, umożliwiającym zdalne sterowanie systemem operacyjnym przez Internet. Po jej zainstalowaniu, rzekomy doradca uzyskał dostęp do tego, co działo się na urządzeniach pokrzywdzonej. Mógł kontrolować jej bankowość elektroniczną oraz przechwycił login i hasło jej bankowości internetowej. Dla uwiarygodnienia całej historii, została również spreparowana strona internetowa, na której kobieta mogła sprawdzać „zyski z inwestycji”.
Fałszywy doradca, złożył w imieniu 20-latki wniosek o kredyt na kwotę 20 tys. złotych. Następnie pieniądze te przelał na innych rachunek bankowy. Kiedy kobieta zorientowała się, że została oszukana, powiadomiła o całej sprawie policję.
Policjanci apelują o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami proponującymi świadczenie usług finansowych. Wszelkie portale czy giełdy służące do inwestowania należy dokładnie zweryfikować. Tylko zachowując czujność uchronimy się przed utratą swoich oszczędności.