Policjanci z Krosna bardzo szybko ustalili sprawców fałszywego alarmu bombowego. Tym razem zatrzymani przez policję mężczyźni grozili kobiecie eksplozją jej domu, jeśli nie dostaną okupu. Więcej na ten temat - kliknij. Sprawcę identycznego "żartu"...
Policjanci z Krosna bardzo szybko ustalili sprawców fałszywego alarmu bombowego. Tym razem zatrzymani przez policję mężczyźni grozili kobiecie eksplozją jej domu, jeśli nie dostaną okupu. Więcej na ten temat - kliknij. Sprawcę identycznego "żartu" zatrzymali policjanci z Jarosławia. Kilka dni temu 15-latek zażądał od majętnych, jego zdaniem, ludzi 10 tysięcy złotych. Zadzwonił i zagroził, że zdetonuje ładunek w ich domu, jeśli żądanie nie będzie spełnione. Podobny pomysł zrodził się w głowie 14-letniej Iwony, która telefonem z groźbą wybuchu przeraziła mieszkańca Jarosławia. Nieletnia nie żądała okupu, ale jej wybryk uruchomił alarmowe działanie policji i służb ratowniczych. Sprawcy z Krosna i 15-latek spod Jarosławia usłyszą zarzuty usłowania wymuszeń rozbójniczych, 14-latka - zarzut kierowania gróźb karalnych. To nie jedyne niedogodności, jakie zafundowali sobie "żartownisie". Policja i służby, które reagowały na zgłoszenie (straż pożarna, pogotowie ratunkowe, pogotowia energetyczne i gazowe) wystąpią o zwrot poniesionych kosztów. Każda taka akcja kosztuje kilka tysięcy złotych.
