Ładna pogoda sprzyja prowadzeniu prac remontowych na drogach. Niestety w związku z tym pojawiają się utrudnienia dla uczestników ruchu, co może być przyczyną wypadków. Wczoraj w miejscowości Giedlarowa (na drodze Leżajsk - Łańcut) trwały prace...
Ładna pogoda sprzyja prowadzeniu prac remontowych na drogach. Niestety w związku z tym pojawiają się utrudnienia dla uczestników ruchu, co może być przyczyną wypadków. Wczoraj w miejscowości Giedlarowa (na drodze Leżajsk - Łańcut) trwały prace remontowe drogi. Po południu (około godz. 14.) przy ruchu wahadłowym regulowanym przez przenośną sygnalizację świetlną doszło do wypadku w którym uczestniczyło pięć pojazdów. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że jelcz kierowany przez 28-letniego mieszkańca miejscowości Majdan Sieniawski najechał na peugeota 206, który oczekiwał na zmianę świateł. Peugeot kierowany przez 45-letniego mieszkańca Łańcuta w wyniku zderzenia został zepchnięty na stojącego przed nim fiata 126p. Fiat kierowany przez 42-letniego mieszkańca Brzózy Królewskiej uderzył w opla astrę. Kierująca oplem 27-letnia mieszkanka Nowej Sarzyny została wępchnieta pod samochód ciężarowy Kamaz. W tak groźnie wyglądającym zderzeniu ucierpiał kierowca fiata, który przebywa w szpitalu oraz kierująca oplem kobieta, która po udzieleniu pomocy medycznej została zwoniona do domu. Pozostali uczestnicy zdarzenia nie doznali poważnych obrażeń. Komenda Powiatowa Policji w Leżajsku wyjaśnia okoliczności wypadku.