W Stalowej Woli policjanci i funkcjonariusze innych służb ponownie podjęli poszukiwania 60-letniego mieszkańca tego miasta, który utonął wczoraj około godziny 18.30. Mężczyzna wpadł do kanału wodnego podczas wędkowania. W...
W Stalowej Woli policjanci i funkcjonariusze innych służb ponownie podjęli poszukiwania 60-letniego mieszkańca tego miasta, który utonął wczoraj około godziny 18.30. Mężczyzna wpadł do kanału wodnego podczas wędkowania. W odległości około 200 m od miejsca tragedii kanał ten ma ujście w rzece San. Policjanci ustalili, że Witold R. łowił ryby wraz z dorosłym synem. Stojąc na brzegu kanału, w pewnej chwili zachwiał się i wpadł do wody. Głębokość wody w tym miejscu wynosi około 3 metry, a nurt jest bystry.Syn próbował ratować ojca, lecz nie przyniosło to efektu. Powiadomił więc policję. Policjanci i strażacy do 20.30 poszukiwali zwłok mężczyzny. Dziś od rana poszukiwania zostały wznowione. W tej chwili policjanci i funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej dysponując łodzią, przeszukują brzegi kanału i rzeki. Jeśli to nie przyniesie rezultatu, do akcji prawdopodobnie skierowani zostaną płetwonurkowie.