Policjanci i pogotowie ratunkowe musiały udzielić pomocy 16-latce i 17-latce, które wczoraj rano zamiast pójść do szkoły piły alkohol pod mostem przy ul. Chopina w Krośnie. Wczorajszy dzień przyniósł pierwszy atak w regionie. Wśród...
Policjanci i pogotowie ratunkowe musiały udzielić pomocy 16-latce i 17-latce, które wczoraj rano zamiast pójść do szkoły piły alkohol pod mostem przy ul. Chopina w Krośnie. Wczorajszy dzień przyniósł pierwszy atak w regionie. Wśród sypiącego śniegu, przy niskiej temperaturze i silnym wietrze dziewczyny zeszły po skarpie pod most. Młodsza z nich wpadła jedną nogą w zagłębienie. Mimo wysiłków i pomocy koleżanki nie mogła się wydostać. Około godz. 13.00 nieletnie zauważył przypadkowy przechodzień. 16-latka nie miała jednego buta, była przemarznięta, mała przemoczone nogi. Na miejsce przybyła karetka pogotowia i policjanci. Dziewczynom udzielono pomocy lekarskiej. Gdy policjanci chcieli sprawdzić ich trzeźwość dziewczyny odmówiły, a jedna z nich zaczęła się zachowywać bardzo agresywnie. Dla bezpieczeństwa dziewczynę zatrzymano do wytrzeźwienia. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia, o którego szczegóły znajdują sie na stronie KMP Krosno