Aktualności

Policjanci uratowali chore dzieci

Data publikacji 12.12.2006

Policjanci żądali wpuszczenia do mieszkania, jednak osoby, które były wewnątrz odmówiły. Policjanci słyszeli płacz dzieci. W tej sytuacji zdecydowali się wyważyć drzwi. Gdy stróże prawa weszli do środka trwała tam libacja alkoholowa. W...

Policjanci żądali wpuszczenia do mieszkania, jednak osoby, które były wewnątrz odmówiły. Policjanci słyszeli płacz dzieci. W tej sytuacji zdecydowali się wyważyć drzwi. Gdy stróże prawa weszli do środka trwała tam libacja alkoholowa. W mieszkaniu oprócz ośmiu dorosłych osób było dwoje małych dzieci. Funkcjonariusze wezwali więc pogotowie ratunkowe. Lekarz po zbadaniu stwierdził, że chłopcy są chorzy, wyziębieni i wygłodzeni. Dzieci trafiły do szpitala, a ich matki do izb wytrzeźwień.Policjanci wcześniej zostali powiadomieni o głośnym zachowaniu osób w jednym z mieszkań przy ulicy Tuwima w Dębicy. Kiedy przyjechali na miejsce i zapukali do drzwi nikt nie odpowiadał. Uczestnicy imprezy dopiero po jakimś czasie zaczęli krzyczeć, że nie wpuszczą funkcjonariuszy do mieszkania. Gdy policjanci usłyszeli płacz dzieci i krzyki dorosłych - wyważyli drzwi. Zaraz potem musieli obezwładnić mężczyzn, którzy zachowywali się wobec policjantów agresywnie. W mieszkaniu były trzy kobiety i pięciu mężczyzn. 2-letni Daniel i roczny Aleks zostali objęci opieką lekarską. Policjanci zatrzymali matki dzieci do wytrzeźwienia. 20-letnia matka starszego dziecka miała 0,6 promila alkoholu w organizmie, jej 26-letnia koleżanka 1,8 promila.     
Powrót na górę strony