Aktualności

Policjanci odnaleźli zdesperowanego nastolatka

Data publikacji 14.12.2006

Wczoraj około godziny 15 matka 14-letniego chłopaka powiadomiła policję, że jej syn nie wrócił ze szkoły do domu. Sanoccy funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Po sześciu godzinach policjanci odnaleźli nastolatka....

Wczoraj około godziny 15 matka 14-letniego chłopaka powiadomiła policję, że jej syn nie wrócił ze szkoły do domu.  Sanoccy funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Po sześciu godzinach policjanci odnaleźli nastolatka. Ucieczka chłopaka była, według dotychczasowych ustaleń policji, następstwem kilku zdarzeń. Trzy dziewczyny z jego szkolnej klasy dokuczały mu od dłuższego czasu, wyśmiewały go. We wtorek chłopak  zaczął grozić jednej z koleżanek. Jego zachowanie miało być reakcją na upokorzenia, jakich doznał ze strony rówieśniczki. Chłopak miał też grozić nauczycielce, która nie reagowała na słowne zaczepki wychowanek. Dyrektorka szkoły powiadomiła policję o tym zdarzeniu i poprosiła o interwencję. Wczoraj po rozmowie z policjantami uczniowe przeprosili się i obiecali nie doskuczać sobie więcej. Dla dobra nastolatków dyrekcja szkoły przeniosła ich do równoległych klas.Po wyjściu ze szkoły 14-latek nieoczekiwanie oświadczył koledze, że zrobi sobie krzywdę, po czym uciekł. Matka zawiadomiła policję, kiedy syn długo nie wracał ze szkoły. Komendant powiatowy policji w Sanoku ogłosił alarm. Ponad trzydziestu policjantów przeczesywało okoliczne tereny. Około godz. 22 policjanci odnaleźli zaginionego na jednym z sanockich blokowisk. Chłopiec był w towarzystwie kolegów. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności zdarzeń. Sprawa została skierowana do sądu rodzinnego.
Powrót na górę strony