Analiza śladów, gromadzenie dowodów zajęło policjantom pół roku. Żmudną pracę tarnobrzeskich funkcjonariuszy uwieńczyło zatrzymanie 56-letniego mężczyzny, zabójcy 44-letniej kobiety. Sprawca zakatował swą życiową partnerkę w czerwcu 2006 roku....
Analiza śladów, gromadzenie dowodów zajęło policjantom pół roku. Żmudną pracę tarnobrzeskich funkcjonariuszy uwieńczyło zatrzymanie 56-letniego mężczyzny, zabójcy 44-letniej kobiety. Sprawca zakatował swą życiową partnerkę w czerwcu 2006 roku. Poranione ciało 44-letniej kobiety znaleźli uczniowie zamojskiej szkoły. Wiozący ich autokar przystanął opodal lasu w Nowej Dębie. Chwilę później dzieci zauważyły nagie, zakrwawione ciało leżące na ziemi. Sekcja zwłok potwierdziła, że kobieta padła ofiarą przestępcy. Policjanci zabezpieczyli ślady, potem badaniom poddali je eksperci kryminalistyki. Kluczowe okazały się badania śladów genetycznych. Trwały też działania operacyjne, w toku których policjanci wytypowali krąg potencjalnych sprawców. W środę policjanci zatrzymali 56-letniego Henryka R., mieszkańca Nowej Dęby, życiowego partnera zamordowanej kobiety. Przedstawili mu efekty swej kilkumiesięcznej pracy - niezbite dowody jego winy. Podejrzany przyznał się. Ciąży na nim zarzut spowodowania u 44-letniej kobiety ciężkich obrażeń, które skutkowały jej śmiercią. Grozi mu w tej chwili kara do 12 lat pozbawienia wolności. To nie koniec śledztwa przeciwko Henrykowi R., ustalenia policji wskazują, że mógł być w przeszłości sprawcą dwóch zgwałceń. Na wniosek policji i prokuratury podejrzany mężczyzna został dziś tymczasowo aresztowany przez Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu. Na zdjęciu: podejrzany podczas wizji lokalnej w Nowej Dębie (pierwszy z lewej).
