Podkrapaccy i lubelscy policjanci zatrzymali w sobotę nad ranem czterech złodziei, którzy w Leżajsku skradli Poloneza. Kilka minut po godz. 4. dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku zawiadomiony został o kradzieży samochodu. Po chwili...
Podkrapaccy i lubelscy policjanci zatrzymali w sobotę nad ranem czterech złodziei, którzy w Leżajsku skradli Poloneza. Kilka minut po godz. 4. dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku zawiadomiony został o kradzieży samochodu. Po chwili poszukiwany pojazd zauważony został przez patrol na ulicach miasta. Kierowca nie reagował na sygnały do zatrzymania. Policyjne blokady doprowadziły jednak do zatrzymania drugiego Poloneza, który "ubezpieczał" skadziony samochód. W zatrzymanym aucie, którym sprawcy przyjechali na złodziejską eskapadę, podróżowało trzech chłopców; 16-letni Marcin i dwaj 15-latkowie Piotr i Wincenty. Kierowca skradzionego Poloneza prowadził jednak karkołomną ucieczkę i pomimo śliskiej drogi jechał bardzo szybko. Blokada drogi w Hucisku w pow. niżańskim nie przyniosła zakończenia pościgu bowiem uciekający kierowca ominął kolczatkę i próbując przejechać policjanta zdołał przedostać się dalej. W obliczu zagrożenia własnego życia funkcjonariusz strzelił ostrzegawczo i oddał strzał w kierunku szarżującego samochodu. Pocisk trafił w tylną szybę Poloneza. Do działań włączyli się lubelscy policjanci, ponieważ kierowca zmierzał w kierunku sąsiedniego województwa. Blokada przeprowadzona przez funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju przerwała szaleńczą ucieczkę złodzieja. W m. Sól auto najechało na kolczatkę, gdzie po krótkiej chwili sprawca porzucił samochód i próbował uciekać piechotą. Został jednak zatrzymany przez policję. Złodziejem okazał się 17-letni Sławomir. Cała czwórka chłopców pochodzi z pow. biłgorajskiego w województwie lubelskim. Sprawcę przewieziono do KPP w Leżajsku, która prowadzi dochodzenie w tej sprawie.