Aktualności

Policjanci uratowali tonącego

Data publikacji 05.01.2004

Aktem bohaterstwa wykazali się policjanci z Przemyśla, którzy dzisiejszej nocy uratowali mężczyznę tonącego w Sanie. O godz. 3,35 policyjny patrol zauważył człowieka uciekającego z bazaru Polonia, który niósł dwie torby z towarem. W myśl zasady "na...

Aktem bohaterstwa wykazali się policjanci z Przemyśla, którzy dzisiejszej nocy uratowali mężczyznę tonącego w Sanie. O godz. 3,35 policyjny patrol zauważył człowieka uciekającego z bazaru Polonia, który niósł dwie torby z towarem. W myśl zasady "na złodzieju czapka gore" policjanci ruszyli w pościg. Uciekający człowiek przebiegł przez wał przeciwpowodziowy i rozpędzony wbiegł na zamarznięty odcinek Sanu. Lód jednak załamał się i mężczyzna wpadł do lodowatej wody. Działania policjantów okazały się godne najwyższego podziwu. Natychmiast wezwali pomoc, m.in. staraż pożarną i pogotowie. Po kilkudziesięciu sekundach z alarmowym wsparciem przyjechał najbliższy radiowóz i policjanci rzucili się na ratunek tonącemu. Sierżant Mariusz Pindak przywiązał się do liny holowniczej radiowozu i ubezpieczany przez kolegów wskoczył w nurt Sanu. Około 10 m od brzegu zdołał dosięgnąć niesionego przez wodę człowieka. Założył na tonącego skórzany pas policyjny, który wziął od kolegi z patrolu, i to pozwoliło na przyholowanie obu mężczyzn do brzegu. Uratowany człowiek okazał się 64-letnim obywatelem Ukrainy, który panicznie uciekał przed policją, ponieważ przyjechał na przemyski bazar z przemyconymi przez granicę papierosami. Wydobytego z toni człowieka zabrała karetka pogotowia do szpitala, gdzie pozostaje pod opieką lekarzy. Bohaterski policjant wyróżniony zostanie przez przełożonych.
Powrót na górę strony