Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.
49-letni mieszkaniec Rzeszowa zginął w wypadku drogowym, do którego doszło w piątek o godzinie 18.45 na ul. Kazimierza Wielkiego w Baligrodzie. Mężczyzna został potrącony przez Fiata 126p, po czym najechał na niego nadjeżdżający z przeciwka...
49-letni mieszkaniec Rzeszowa zginął w wypadku drogowym, do którego doszło w piątek o godzinie 18.45 na ul. Kazimierza Wielkiego w Baligrodzie. Mężczyzna został potrącony przez Fiata 126p, po czym najechał na niego nadjeżdżający z przeciwka Volkswagen Transporter. Pieszy zginął na miejscu. Kierowca "malucha" zatrzymał samochód po wypadku i pieszo oddalił się. Kilkanaście minut później na miejscu zdarzenia zjawił się brat kierowcy małego Fiata i oświadczył, że to on kierował samochodem. Człowiek, który rzeczywiście kierował Fiatem, nie ma prawa jazdy, dlatego uciekł. Jest to 21-letni mieszkaniec gminy Baligród. Volkswagenem Transporterem kierowała 48-letnia mieszkanka Wetliny.