Wczoraj po południu dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie odebrał telefon z bardzo nietypową informacją. Dzwonił mieszkaniec Rzeszowa i prosił o sprawdzenie, czy człowiek, który zatrzymał go do kontroli drogowej, na pewno jest policjantem....
Wczoraj po południu dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie odebrał telefon z bardzo nietypową informacją. Dzwonił mieszkaniec Rzeszowa i prosił o sprawdzenie, czy człowiek, który zatrzymał go do kontroli drogowej, na pewno jest policjantem. Na ul. Bohaterów (tam miał miejsce incydent) dyżurny wysłał radiowóz. Okazało się, że kierowca Fiata 126p został zatrzymany przez człowieka, który podawał się za policjanta. Według relacji zatrzymanego, kiedy zaparkował swój samochód, podszedł do niego mężczyzna i zwrócił mu uwagę, że popełnił wykroczenie na skrzyżowaniu. Machnął mu przed oczami policyjną odznaką. Kierowcę zaniepokoiło jednak wulgarne zachowanie intruza, dlatego wezwał policję. Funkcjonariusze znaleźli u fałszywego policjanta odznakę z numerem służbowym i zniszczoną legitymację policyjną. Odznakę i legitymację skradziono w ub. roku policjantowi z Podkarpacia. Fałszywy stróż prawa został zatrzymany, trwa wyjaśnianie tej sprawy. POLICJANT NIEUMUNDUROWANY MA OBOWIĄZEK PRZED PODJĘCIEM CZYNNOŚCI OKAZAĆ BEZ WEZWANIA LEGITYMACJĘ SŁUŻBOWĄ W TAKI SPOSÓB, BY ZAINTERESOWANY MÓGŁ ODCZYTAĆ DANE IDENTYFIKUJĄCE POLICJANTA. POLICJANT W MUNDURZE OKAZUJE LEGITYMACJĘ NA ŻĄDANIE.