Policjanci z I Komisariatu Policji w Rzeszowie szybko ustalili sprawcę kradzieży Seata Cordoby, która miała miejsce w niedzielę po południu. Do mieszkanki rzeszowskiego osiedla Zalesie przyjechała znajoma. Zaparkowała Seata na podwórku. Kiedy kilka...
Policjanci z I Komisariatu Policji w Rzeszowie szybko ustalili sprawcę kradzieży Seata Cordoby, która miała miejsce w niedzielę po południu. Do mieszkanki rzeszowskiego osiedla Zalesie przyjechała znajoma. Zaparkowała Seata na podwórku. Kiedy kilka godzin później wyszła, by wrócić do domu, spostrzegła, że jej samochodu nie ma. Powiadomiła policję, która ustalała właśnie właściciela Seata Cordoby rozbitego i porzuconego kilka ulic dalej. Okazało się, że to jej samochód. Policjanci wiedzą już, jaki przebieg miało to zdarzenie. 16-letni syn kobiety, którą odwiedziła właścicielka Seata, zabrał kluczyki z kurtki wiszącej w przedpokoju. Uruchomił samochód i wyjechał z ogrodu, po czym po przejechaniu kilku kilometrów, na zakręcie, stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w betonowy słupek. Natychmiast wysiadł z samochodu i wrócił do domu, kluczyki włożył do kieszeni kurtki i zajął się oglądaniem telewizji. Policjanci zatrzymali go wczoraj. Seat jest mocno uszkodzony, a młody kierowca trafi przed sąd rodzinny.