16-letnia Ania z pow. rzeszowskiego poznała chłopaka w Internecie. Sympatyczne rozmowy na czacie skłoniły ją do spotkania. Wczoraj po południu umówiła się z nieznajomym, który w sieci wydawał się prawdziwym dżentelmenem. Spotkali się w jednym z...
16-letnia Ania z pow. rzeszowskiego poznała chłopaka w Internecie. Sympatyczne rozmowy na czacie skłoniły ją do spotkania. Wczoraj po południu umówiła się z nieznajomym, który w sieci wydawał się prawdziwym dżentelmenem. Spotkali się w jednym z rzeszowskich domów handlowych. Zauroczenie rozmówcą skłoniło Anię na romantyczny spacer nad Wisłokiem. Poszli nad rzekę i w rejonie ul. Siemiradzkiego usiedli przy alkoholu. Zbliżający się wieczór zmobilizował jednak Anię do powrotu. Gdy dziewczyna chciała wrócić do domu, chłopak brutalnie zaatakował. Uderzył dziewczynę w twarz i próbował zgwałcić. Zdesperowana Ania wyrwała się prześladowcy, jednak straciła telefon komórkowy. Internetowy przyjaciel okazał się zwykłym bandytą. Rzeszowska policja poszukuje stąd tego mężczyzny. Pamiętajmy o zagrożeniu wynikającym z czatowych znajomości. Rozmawiajmy z dziećmi o rozważnym nawiązywaniu kontaktów z nieznajomymi.