Trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym 26-letni Andrzej G., mieszkaniec powiatu jarosławskiego. Prokuratura Rejonowa w Jarosławiu zarzuca mu spowodowanie i ucieczkę z miejsca wypadku, w którym ciężko ranny został 23-letni mieszkaniec...
Trzy miesiące spędzi w areszcie tymczasowym 26-letni Andrzej G., mieszkaniec powiatu jarosławskiego. Prokuratura Rejonowa w Jarosławiu zarzuca mu spowodowanie i ucieczkę z miejsca wypadku, w którym ciężko ranny został 23-letni mieszkaniec Jarosławia. W sobotę na ul. Poniatowskiego 23-latek unieruchomił swojego Fiata 126p, ponieważ zabrakło mu benzyny. Młody człowiek zepchnął samochód na chodnik i wlewał paliwo do baku, stojąc na jezdni. Właśnie wtedy został potrącony przez srebrny samochód, który, jak zapamiętał pasażer Małego Fiata, mknął z ogromną prędkością. Sprawca wypadku nie zatrzymał się. Na miejscu zostało prawe lusterko wsteczne. Okazało się, że sprawca poruszał się Renaultem Laguną. Dzień później, w efekcie intensywnej pracy operacyjnej, jarsławscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawcę tego wypadku, zabezpieczyli też samochód, który potrącił 23-latka.