117 ratowników poszukiwało dziecka, które wczoraj w południe zaginęło w Leszczawie Górnej k. Birczy w pow. przemyskim. Ofiarność mieszkańców Leszczawy Dolnej i Górnej, Leszczawki, Kuźminy i Birczy, strażaków miejscowych OSP, a także pracowników...
117 ratowników poszukiwało dziecka, które wczoraj w południe zaginęło w Leszczawie Górnej k. Birczy w pow. przemyskim. Ofiarność mieszkańców Leszczawy Dolnej i Górnej, Leszczawki, Kuźminy i Birczy, strażaków miejscowych OSP, a także pracowników Nadleśnictwa w Birczy i strażników granicznych doprowadziła do pomyślnego zakończenia działań. Akcja poszukiwawcza koordynowana była przez sztab policji z Komendy Miejskiej w Przemyślu. 7-letni Tomasz, który przyjechał z mamą do rodziny w Leszczawie Górnej zaginął w południe. Dziecko bawiło się z psem na podwórku i w pewnej chwili niepostrzeżenie zniknęło w pobliskim lesie. Gdy mama zorientowała się, że Tomek zaginął, nawoływania i poszukiwania w obejściu nie przyniosły już skutku. Zrozpaczona kobieta zawiadomiła posterunek policji w Birczy. Policja rozpoczęła akcję poszukiwawczą. Na miejsce skierowano kilka radiowozów z funkcjonariuszami z Przemyśla wraz z psem tropiącym. O pomoc poproszono inne służby, a także okolicznych mieszkańców. Sukcesywna penetracja lasu przyniosła pomyślne zakończenie. Około godz. 19. w okolicach Kuźminy (15 km od miejsca zaginięcia) zauważono malca, który wędrował przez las z Miśkiem, kundelkiem z podwórka. Misiek nie odstępował Tomka ani na krok. Dziecko czuje się dobrze. ... więcej