Wnikliwość policjantów z Komisariatu w Bukowsku w pow. sanockim pozwoliła zatrzymać myśliwego, który przyjechał kłusować do lasu. Wczoraj ok. godz. 17,30 policyjny patrol dostrzegł VW Golfa, który jechał powoli przyleśnym duktem. Zachowanie...
Wnikliwość policjantów z Komisariatu w Bukowsku w pow. sanockim pozwoliła zatrzymać myśliwego, który przyjechał kłusować do lasu. Wczoraj ok. godz. 17,30 policyjny patrol dostrzegł VW Golfa, który jechał powoli przyleśnym duktem. Zachowanie kierowcy zainteresowało funkcjonariuszy ponieważ Golf zatrzymał się na terenie łowieckim. Podczas legitymowania mężczyzny okazało się, że jest on myśliwym z koła łowieckiego w Rymanowie, a na siedzeniu obok niego leży strzelba przygotowana do strzału. Dalsze sprawdzenia w porozumnieniu z łowczym koła myśliwskiego dowiodły, że była to próba kłusownictwa. Myśliwy, 54-letni mieszkaniec powiatu sanockiego, przyjechał bowiem do obwodu łowieckiego, gdzie obowiązuje zakaz polowań. Nie miał zezwolenia na odstrzał zwierzyny, a jego wyjazd na łowisko nie był zaewidencjonowany w rejestrze. Przygotowana do strzału broń jednoznacznie świadczy o zamiarach myśliwego. Policjanci prowadzą zatem dochodzenie na mocy prawa łowieckiego, które polowanie bez uprawnień sankcjonuje karą do 5 lat pozbawienia wolności.