Dramat, jaki rozegrał się w niedzielę w jednym z domów w Kątach Trzebuskich (powiat rzeszowski), miał swój początek dzień wcześniej. W sobotę, 22 maja wieczorem 36-letni mieszkaniec Kątów Trzebuskich zjawił się w pobliskiej Nienadówce u swego...
Dramat, jaki rozegrał się w niedzielę w jednym z domów w Kątach Trzebuskich (powiat rzeszowski), miał swój początek dzień wcześniej. W sobotę, 22 maja wieczorem 36-letni mieszkaniec Kątów Trzebuskich zjawił się w pobliskiej Nienadówce u swego szwagra. Pod jego nieobecność zabrał mu ciągnik rolniczy (Ursus C-360) i odjechał. Następnego dnia właściciel ciągnika zjawił się u szwagra w Kątach Trzebuskich, by odzyskać traktor. W domu tego ostatniego doszło do sprzeczki, podczas której Stanisław P. dokonał zabójstwa swego szwagra. Policja wyjaśnia, jak przebiegło to tragiczne zdarzenie. Po kilku godzinach sprawca włożył zwłoki szwagra do worka, wyniósł je na zewnątrz i zakopał w polu. Wczoraj do Komisariatu Policji w Sokołowie Małopolskim zgłosił się brat zamordowanego i powiadomił o kradzieży ciągnika, a także o zniknięciu brata. Policjanci pojechali do Kątów Trzebuskich, w pobliżu posesji Stanisława P. odnaleźli ukryty ciągnik. Stanisław P. przyznał się do zbrodni, wskazał też miejsce ukrycia zwłok. Mężczyzna został zatrzymany. Zamordowany miał 29 lat. Śledztwo prowadzi KMP w Rzeszowie.