Pięć osób zostało rannych w trzech wypadkach drogowych, które w ostatnich godzinach spowodowali pijani kierowcy. Tylko wczoraj policjanci zatrzymali na podkarpackich drogach 50 nietrzeźwych kierujących. Każdego dnia w całym kraju policja zatrzymuje...
Pięć osób zostało rannych w trzech wypadkach drogowych, które w ostatnich godzinach spowodowali pijani kierowcy. Tylko wczoraj policjanci zatrzymali na podkarpackich drogach 50 nietrzeźwych kierujących. Każdego dnia w całym kraju policja zatrzymuje ich kilkuset. Każdy z nich to potencjalny zabójca.
W niedzielę około godziny 14. w Aksmanicach w powiecie przemyskim 43-letni kierowca Opla Kadetta wymusił pierwszeństwo przejazdu na skrzyżowaniu i zderzył się z jadącym prawidłowo Fiatem 126p, którym kierował 33-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego. Kierowca Fiata i jego dwaj pasażerowie (w wieku 33 i 41 lat) są ranni i zostali przewiezieni do szpitala w Przemyślu. Sprawca, mieszkaniec powiatu przemyskiego, był nietrzeźwy - miał 2,24 promila alkoholu.
O godzinie 22.30 na drodze krajowej nr 9 w Borze koło Głogowa Małopolskiego 26-letni kierowca Fiata 126p spowodował karambol, w którym ranny został rowerzysta. Kierowca Malucha zderzył się z rowerzystą, kiedy go wyprzedzał, potem zjechał samochodem do rowu, a wyjeżdżając z niego, otarł się o bok samochodu Audi, którym kierował 47-letni mieszkaniec Mielca. 65-letni rowerzysta trafił do szpitala w Rzeszowie. Kierowca Malucha miał 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kolejny wypadek miał miejsce dziś o godzinie 1. w nocy w Zarzeczu koło Niska na drodze krajowej nr 19. Kierowca Fiata 126p, 22-letni mieszkaniec powiatu niżańskiego, na prostym odcinku drogi zjechał z jezdni do rowu i zatrzymał się na drzewie. Ranna została 20-letnia pasażerka Fiata. Kierowca nie powiadomił policji ani pogotowia, pieszo oddalił się z miejsca zdarzenia. Ranna kobieta zgłosiła się po pomoc w pogotowiu i opowiedziała o wypadku. Policjanci rozpoczeli poszukiwania kierowcy, które zakończyły się sukcesem. Został zatrzymany w Szyperkach, kiedy ze znajomym holował uszkodzonego w wypadku Malucha do domu. Alkomat wskazał u niego 0,9 promila alkoholu.