Właścicielka tej imponującej uprawy konopi indyjskich twierdzi, że karmiła nimi kozy i nie miała pojęcia, że nie wolno takich roślin uprawiać. Kobieta ma 73 lata, mieszka w Ślęzakach koło Tarnobrzega. Wczoraj rano w jej ogrodzie zjawili się...
Właścicielka tej imponującej uprawy konopi indyjskich twierdzi, że karmiła nimi kozy i nie miała pojęcia, że nie wolno takich roślin uprawiać. Kobieta ma 73 lata, mieszka w Ślęzakach koło Tarnobrzega. Wczoraj rano w jej ogrodzie zjawili się policjanci Sekcji Kryminalnej Komendy Miejskiej w Tarnobrzegu, by zlikwidować uprawę konopi. Na poletku długości 20 metrów rosły 124 rośliny wysokie na ca 180 cm. Policjanci weryfikują wersję właścicielki uprawy.To nie jedyna tego typu realizacja podkarpackiej policji w ostatnich dniach - kliknij