Tylko trzy godziny martwił się utratą samochodu mieszkaniec województwa lubelskiego. Kwadrans po godzinie 2 w nocy stwierdził, że ktoś ukradł jego BMW zaparkowane na ul. Mikołajczyka w Rzeszowie. Natychmiast powiadomił policję. Oficer operacyjny...
Tylko trzy godziny martwił się utratą samochodu mieszkaniec województwa lubelskiego. Kwadrans po godzinie 2 w nocy stwierdził, że ktoś ukradł jego BMW zaparkowane na ul. Mikołajczyka w Rzeszowie. Natychmiast powiadomił policję. Oficer operacyjny Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zarządził blokady dróg w regionie. Na efekty tej decyzji nie trzeba było długo czekać - około godziny 5 nad ranem patrol z Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach zauważył poszukiwane BMW. Samochód jechał w kierunku Krakowa. Patrol ruszył w pościg. Złodziej nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, wyraźnie zwiększał prędkość. W pewnym momencie, na pagórkowatym odcinku drogi policjanci stracili kontakt z uciekającym. Kilkaset metrów dalej natrafili na porzucone BMW. Samochód stał przy drodze, w polu uprawnym. Kierowca zdołał zbiec, jest w tej chwili intensywnie poszukiwany. W BMW uszkodzona była stacyjka i zamek w drzwiach. Samochód wrócił już do właściciela.