Rzeszowscy policjanci poszukują bandyty, który napadł na aptekę. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek około godziny 16. przy ulicy Siemiradzkiego w Rzeszowie. Zamaskowany mężczyzna wszedł do apteki. Zza paska spodni wyjął...
Rzeszowscy policjanci poszukują bandyty, który napadł na aptekę. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek około godziny 16. przy ulicy Siemiradzkiego w Rzeszowie. Zamaskowany mężczyzna wszedł do apteki. Zza paska spodni wyjął nieoczekiwanie przedmiot, który przypominał pistolet. Sterroryzował aptekarkę i zażądał wydania pieniędzy. Przerażona kobieta wydała mu 600 złotych. Napastnik uciekł w kierunku Wisłoka. Całonocne poszukiwania z użyciem psa tropiącego jak również przesłuchania świadków nia przyniosły dotąd rezultatów. Poszukiwania bandyty trwają. Napastnik był młody najprawdopodobniej w wieku około 25 lat. Miał szczupłą budowę ciała . Był wysoki, około 180 cm. Miał krótkie jasne włosy. Na głowie miał czarną czapkę bejsbolówkę z mocno wygiętym daszkiem i ciemne plastikowe okulary przeciwsłoneczne tzw. kolarki. Ubrany był w granatową bluzę i ciemne spodnie. Miał ze sobą niewielki ciemny plecak.Ktokolwiek rozpoznaje mężczyznę z portretu pamięciowego proszony jest o kontakt z najbliższą jednostką policji, tel. 997
