Gdyby mieszkańcy w porę nie zorientowali się, że zza drzwi wydobywa się dym, mogło dojść do tragedii. Wczoraj około godziny 20.30 w bloku przy ul. Sierakowskiego 9 w Sanoku zaczęło palić się mieszkanie, które samotnie zajmuje 54-letni mężczyzna....
Gdyby mieszkańcy w porę nie zorientowali się, że zza drzwi wydobywa się dym, mogło dojść do tragedii. Wczoraj około godziny 20.30 w bloku przy ul. Sierakowskiego 9 w Sanoku zaczęło palić się mieszkanie, które samotnie zajmuje 54-letni mężczyzna. Mieszkańcy powiadomili straż pożarną. Ogień udało się stłumić niemal w zarodku, chociaż lokator mieszkania nie uniknął poparzeń. Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna gotował posiłek. Był nietrzeźwy i zasnął zostawiając włączoną kuchenkę. Od kuchenki powstał pożar mieszkania. 54-letni człowiek trafił do szpitala.